- To dopiero początek rekonstrukcji. Pewnie będzie coś w rodzaju audytu ministerstw, po którym nastąpią decyzje o zmianach w składzie Rady Ministrów - zapowiedział dziś w Radiu Zet wiceszef klubu PiS Marek Suski.
- To dopiero początek rekonstrukcji
- mówił Suski, pytany o zmiany w rządzie. Wyjaśnił, że "najpierw pan premier Morawiecki zapozna się, pewnie będzie coś w rodzaju audytu ministerstw i potem nastąpią decyzje". Jego zdaniem, nie zdecydowano się w poniedziałek na zmianę żadnego z ministrów, ponieważ "premier od powołania będzie oceniał pracę ministrów i będzie podejmował decyzje po analizie, a nie z powodów emocji".
Pytany, dlaczego prezes PiS Jarosław Kaczyński nie zdecydował się na kandydowanie na premiera, wytłumaczył, że szef partii podczas Komitetu Politycznego PiS uzasadnił to "sytuacją i skutkami też dla Polski".
- Prezes jest osobą, która podporządkowuje swoje ambicje interesom Polski. Powiedział, że potrzebny jest człowiek, który będzie też w Unii Europejskiej odbierany jako pewnego rodzaju "swój", żeby bronić Polski
- relacjonował Suski.