– Wymuszenie dymisji na stanowisku szefa MON, jest to decyzja prezydenta i prezydent musi za to ponieść odpowiedzialność. Tym bardziej, że jakoś zupełnie przeszli do porządku dziennego na temat tego, co dalej ze śledztwem smoleńskim. To była obietnica PiS, z którą doszli do władzy, również rękami naszych Czytelników i Klubów Gazety Polskiej – powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.
Zdaniem Tomasza Sakiewicza "najbardziej szokujące jest odwołanie ministra Macierewicza".
Można powiedzieć, że prezydent dopiął swego, a ja dotrzymam słowa – już nie zagłosuję na tego prezydenta – powiedział nam redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
Wymuszenie dymisji Antoniego Macierewicza na stanowisku szefa MON, jest to decyzja prezydenta i prezydent musi za to ponieść odpowiedzialność. Tym bardziej, że jakoś zupełnie przeszli do porządku dziennego na temat tego, co dalej ze śledztwem smoleńskim. To była obietnica PiS, z którą doszli do władzy, również rękami naszych Czytelników i Klubów Gazety Polskiej – wskazał Tomasz Sakiewicz.
Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" powiedział nam, że "pozostałe zmiany (w rządzie) są na ogół dobre".
Na pewno minister Kwieciński będzie bardzo silną postacią w tym rządzie, to jest bardzo kompetentny człowiek. Jeżeli chodzi o nowego ministra Brudzińskiego na czele MSWiA też uważam, że on może dobrze sobie poradzić. Minister zdrowia – trudno w tej chwili powiedzieć, na pewno będzie tutaj nowe otwarcie. Jeśli chodzi o pozostałe resorty – trudno powiedzieć. Na pewno jest tu dużo zmian politycznych, nie tylko merytorycznych. Zastanawiam się czy ten rząd jest do tych zmian przygotowany, bo to przetasowuje polską scenę polityczną – tłumaczył Tomasz Sakiewicz.