- Można wnioskować, że się Tuskowi koalicja zaczyna sypać, skoro nie mogą się w tak zasadniczych sprawach dogadać. Ja mam takie proste pytanie: jakie będzie stanowisko rządu, w skład którego wejdą przedstawiciele Lewicy, a europosłowie lewicowi, wybrani z Lewicy w Polsce zagłosowali dzisiaj za przyjęciem tej rezolucji? Jak on pojedzie na Radę Europejską, żeby dyskutować i debatować o zmianie traktatów, to co, postawi weto czy nie? - pytała dzisiaj w Polsat News Beata Szydło, eurodeputowana PiS, była premier.
Parlament Europejski w przyjętej w środę w Strasburgu rezolucji opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od głosu. Wśród polskich europosłów, rezolucję poparli deputowani Polski 2050 oraz Lewicy. Przeciwni politycy Prawa i Sprawiedliwości (EKR) oraz PO i PSL (EPL).
Zdaniem europosłanki Beaty Szydło, taki rozdźwięk w głosowaniu polskich deputowanych pokazuje, że "Donaldowi Tuskowi zaczyna sypać się koalicja" z Lewicą i Trzecią Drogą.
– Można wnioskować, że się Tuskowi koalicja zaczyna sypać, skoro nie mogą się w tak zasadniczych sprawach dogadać. Niech Tusk nie udaje, że nie bierze za to odpowiedzialności, bo jeżeli chce tworzyć rząd w Polsce, to ja mam takie proste pytanie: jakie będzie stanowisko rządu, w skład którego wejdą przedstawiciele Lewicy, a europosłowie lewicowi, wybrani z Lewicy w Polsce zagłosowali dzisiaj za przyjęciem tej rezolucji? Jak on pojedzie na Radę Europejską, żeby dyskutować i debatować o zmianie traktatów, to co, postawi weto czy nie?
- Czyli rozumiem, że będzie musiał pan Tusk się z panem Biedroniem spotkać i dogadać stanowisko, jakie będzie prezentowane na posiedzeniu RE. Obawiam się, że Biedroń zdania nie zmieni […], więc będzie poważny problem i kryzys w koalicji w Polsce - dodała Szydło.
W ocenie posła Lewicy, Dariusza Wieczorka, to, że Lewica jest w koalicji z Platformą Obywatelską, nie przekłada się na głosowania w Parlamencie Europejskim, ponieważ tam politycy PO i Lewicy należą do innych frakcji.
Politycy związani z PO należą do Europejskiej Partii Ludowej, a politycy polskiej Lewicy są we frakcji Socjalistów i Demokratów oraz Zielonych.
- Każdy ma prawo głosować, jak chce, tych spraw nie dotyczy umowa koalicyjna
- zaznaczył.