- Marszałek Hołownia wyjaśniając, dlaczego nie wprowadził I czytania obywatelskiego projektu wspomnianej ustawy do porządku obrad obecnego posiedzenia Sejmu, stwierdził niespodziewanie, kierując się do posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości „ wiedzieliście co się szykuje”, więc trzeba było działać szybciej - pisze dzisiaj poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.
Od 1 lipca wejdą w życie zapowiadane od dłuższego czasu podwyżki cen energii oraz gazu, wynikające ze zniesienia dotychczas "tarcz" pomocowych. W związku z planowanymi podwyżkami, które uderzą zarówno w gospodarstwa domowe, jak i w przedsiębiorców, przed ponad miesiącem Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Stop podwyżkom od lipca".
- W ciągu niespełna miesiąca zebraliśmy ponad 140 tys. podpisów. Złożyliśmy te podpisy do marszałka Hołowni 7 czerwca. Dziś zwracamy się do marszałka Sejmu z apelem o to, żeby wniósł do porządku obrad Sejmu, który rozpocznie swoją działalność już w środę, właśnie ten projekt ustawy obywatelskiej
- powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak. Polityk zaapelował o to również wczoraj z mównicy sejmowej.
Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS, dziś na swoim blogu opisał reakcję Szymona Hołowni.
"Marszałek Hołownia wyjaśniając, dlaczego nie wprowadził I czytania obywatelskiego projektu wspomnianej ustawy do porządku obrad obecnego posiedzenia Sejmu, stwierdził niespodziewanie, kierując się do posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości „ wiedzieliście co się szykuje”, więc trzeba było działać szybciej. Mimo zastrzeżeń marszałka Hołowni, posłowie Prawa i Sprawiedliwości zebrali ponad 140 tysięcy podpisów pod tym projektem w zaledwie miesiąc, a już prawie miesiąc biuro analiz sejmowych, analizuje ten projekt, mimo tego że jak wcześniej wspomniałem, analizowało go wnikliwie w grudniu poprzedniego roku. Hołownia swoim stwierdzeniem „wiedzieliście co się szykuje” przyznał, że obecna koalicja decydując się na zniesienie mrożenia cen nośników energii od 1 lipca tego roku, zdawała sobie sprawę, co „szykuje” gospodarstwom domowym i przedsiębiorcom"
Skomentował to w mediach społecznościowych Błaszczak.
- Szczyt bezczelności! Marszałek Hołownia nie dodał obywatelskiego projektu ustawy zatrzymującego podwyżki cen prądu i gazu do porządku obrad sejmu mówiąc, że mogliśmy go złożyć wcześniej, gdyż „wiedzieliśmy co się szykuje”. Gdyby koalicja, której jest częścią utrzymała zamrożenie cen energii, my nie musielibyśmy w ogóle zbierać podpisów pod obywatelskim projektem ustawy. Halo! To wy rządzicie - napisał.
Szczyt bezczelności! Marszałek Hołownia nie dodał obywatelskiego projektu ustawy zatrzymującego podwyżki cen prądu i gazu do porządku obrad sejmu mówiąc, że mogliśmy go złożyć wcześniej, gdyż „wiedzieliśmy co się szykuje”. Gdyby koalicja, której jest częścią utrzymała zamrożenie… https://t.co/YelKrS7R9U
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) June 27, 2024