Od tygodnia wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna przebywa na urlopie w związku z doniesieniami o jego problemach alkoholowych, skandalu obyczajowym, jak również problemach z rozliczeniem kilometrówek.
Dziennikarze spytali dziś w Sejmie Szejnę, który jest również posłem, czy rozważa swoją dymisję z funkcji wiceszefa MSZ. "Do powrotu z urlopu nie będę niczego komentował" - odpowiedział. Poinformował też, że kończy urlop za dwa tygodnie.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński pytany w zeszłym tygodniu, do kiedy wiceminister Szejna będzie przebywał na urlopie, odparł, że ma on "do wykorzystania część wypoczynkową urlopu i to jest kilkanaście dni". "Do kiedy minister Szejna będzie na urlopie, to pan premier Tusk powiedział, że do czasu wyjaśnienia sprawy, więc czekamy na wyjaśnienie sprawy" - podkreślił Wroński.