„Sytuacja, w jakiej Polskę postawił Tusk, jest bardzo niepokojąca”. Nawrocki o relacjach z USA
- Sytuacja, w jakiej Polskę postawił obecny premier Donald Tusk w kontekście współpracy z największym mocarstwem na świecie i naszym głównym partnerem, także w NATO, swoimi gestami, z drugiej strony insynuacjami, z trzeciej strony tym, iż Rzeczpospolita Polska nie ma swojego ambasadora w Waszyngtonie, jest bardzo niepokojąca i ma wpływ na poczucie bezpieczeństwa Polaków - powiedział Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS, odpowiadając na pytanie reportera TV Republika Michała Gwardyńskiego.
Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS, zorganizował dziś konferencję prasową w Zakopanem. Został on zapytany przez reportera TV Republika Michała Gwardyńskiego, "jak wyobraża sobie budowanie relacji z USA w momencie, kiedy mamy premiera, na którym ciążą różnego rodzaju wypowiedzi kompromitujące go skierowane w stronę Donalda Trumpa".
"Mamy także przedstawiciela RP w randze kierownika, który jest wysyłany do USA. Świadczy o tym chociażby fakt, że nikt z administracji nie został zaproszony na zaprzysiężenie Donalda Trumpa. W jaki sposób mamy budować te relacje, jeżeli teraz polski rząd raczej jest tratowany z troszeczkę niższej pozycji, jesteśmy krajem drugiej kategorii?"
– pytał Gwardyński.
Nawrocki w odpowiedzi wskazał, że "sytuacja, w jakiej Polskę postawił obecny premier Donald Tusk w kontekście współpracy z największym mocarstwem na świecie i naszym głównym partnerem, także w NATO, swoimi gestami, z drugiej strony insynuacjami, z trzeciej strony tym, iż Rzeczpospolita Polska nie ma swojego ambasadora w Waszyngtonie, jest bardzo niepokojąca i ma wpływ na poczucie bezpieczeństwa Polaków"
"Jako kandydat na urząd prezydenta uznaję, że relacja transatlantycka jest oczywiście naszym głównym kierunkiem działań dyplomatycznych i działań także w zakresie bezpieczeństwa. Budowa sojuszu NATO w porozumieniu z USA jest naszym największym wyzwaniem. Poza tym Polska powinna stać się liderem Unii Europejskiej w budowaniu relacji transatlantyckich. Jest odpowiedź na pytanie, jak należy to zrobić. 18 maja wszyscy powinni oddać głos na Karola Nawrockiego, za którym nie idzie obciążenie ubliżania Donaldowi Trumpowi, insynuowania jego współpracy z Rosją. Jeśli prezydentem RP zostanie zastępca Donalda Tuska, czyli pan Rafał Trzaskowski, a premierem pozostanie pan Donald Tusk, który wykonał te wszystkie gesty, doprowadził do obecnej sytuacji Polski w relacjach z USA, to chyba wszyscy nie możemy czuć się bezpiecznie"
– podkreślił.
Zakopane - "serce zimowej turystyki Polski"
Karol Nawrocki mówił także o turystycznej roli Zakopanego.
"Jesteśmy w Zakopanem, sercu zimowej turystyki Polski. Rozpoczęły się ferie zimowe, a więc dla setek tysięcy dzieci, rodzin, będzie to czas zasłużonego wypoczynku od edukacji. Trzeba wziąć pod uwagę, że będzie to też czas bardzo intensywnej, pracy małych, średnich przedsiębiorców z branży turystycznej. To ten moment, w którym branża turystyczna na Podhalu pracuje. Jest to moment głównego, najważniejszego w roku napięcia i otwartości na to, by turyści z całej Polski mogli tutaj bezpiecznie wypoczywać. To ważne, że w latach 2022, 2023 i 2024 w całej Małopolsce ruch turystyczny zwiększał się każdego roku o 20 procent. To pokazuje, jak wielkim potencjałem turystycznym, krajobrazowym, kulturowym, jest polskie wspaniałe Podhale i Zakopane. Szanowni Państwo, mam nadzieję, że także rok 2025 będzie takim rokiem, w którym współczynnik 20 procent znajdzie swoje odbicie. Gdy zastanawiamy się nad pewnym fenomenem, pięknem tego krajobrazu, fenomenem Zakopanego i całego Podhala, to oczywiście wiemy, że przede wszystkim siła polskiej turystyki wynika z jednej strony z krajobrazu, piękna, tradycji, także tradycji kulinarnych, ale także z głębokiego profesjonalizmu branży turystycznej"
– wskazywał.
Przypomniał też, że "przed 15 października 2023 roku szczególnie w okresie kryzysowym działały bony turystyczne, które były impulsem dla turystyki, a bardzo często deską ratunku dla polskiej turystyki".
"Statystyka wykorzystania przez Polaków bonów turystycznych mówi, że aż 700 mln zł Polacy zostawili w Małopolsce, a 600 mln zł na Pomorzu"
– doprecyzował.
Nawrocki wskazał też, że "coraz częściej z usług przedsiębiorców korzystają także goście zza granicy, szczególnie z Czech, Słowacji i Węgier - to są wzrosty nawet o 100 procent".
"Z jednej strony mogą wypocząć tutaj równie pięknie, jak w swoich państwach, a nawet piękniej, mogą być obsłużeni przez profesjonalistów z branży turystycznej. W Polsce, na Podhalu, dzięki temu, że mamy złotówkę, można wypocząć po prostu taniej. Polska złotówka jest gwarancją rozwoju ruchu turystycznego z innych państw europejskich, szczególnie z Czech, Słowacji i Węgier. Jest to czynnik bardzo ważny. [...] Ważna jest też kwestia bezpieczeństwa i profesjonalizmu polskich służb mundurowych, szczególnie policji. Bezpieczeństwo w sposób nieoczywisty wpływa na branżę turystyczną. Bezpieczeństwo i policja gwarantuje możliwość codziennego, bezpiecznego życia Polakom, ale także w pewnym sensie staje się impulsem, stymuluje rozwój turystyki w kontekście goście z Bliskiego Wschodu"
– mówił kandydat.
Źródło: niezalezna.pl
