Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Prezydencja Polski w UE - Tusk ma skłócić Europę z USA? Dające do myślenia słowa prezydenta Andrzeja Dudy

Już półtora roku temu gotowe były polskie priorytety w ramach prezydencji w Unii Europejskiej. Przygotowałem je z ówczesnym rządem, na czele którego stał premier Mateusz Morawiecki - przekazał dziś prezydent Andrzej Duda. Zapisano wówczas, że należy skupić się na zacieśnieniu relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Wygląda na to, że oficjalny, przedłożony ówczesnemu prezydentowi USA dokument, rząd Donalda Tuska po prostu wyrzucił do śmieci.

Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda
fot. Marek Borawski - KPRP

Prezydent Andrzej Duda, który przebywa w Davos, rozmawiał tam z korespondentem dziennika "Washington Post". W rozmowie z dziennikarzem Davidem Ignatiusem, pytany był między innymi o nowy slogan MEGA (Make Europa Great Again - tłum. Uczyńmy Europę znów wielką - red.).

- Czy to hasło nie jest naturalną konsekwencją raportu Mario Draghiego, który ostrzega Europę przed powolną agonią gospodarczą? - dopytywał prowadzący.

"Z wielkim szacunkiem powiem - trafił pan w punkt" - odparł prezydent Duda.

Przekazał, że już półtora roku temu gotowe były polskie priorytety w ramach prezydencji w Unii Europejskiej, która rozpoczęła się 1 stycznia 2025 roku.

- Przygotowałem je z ówczesnym rządem, na czele którego stał premier Mateusz Morawiecki - przyznał Duda.

Dodał, że „te priorytety oficjalnie zatwierdzono”. - Przedstawiłem je nawet prezydentowi Joe Bidenowi w czasie jego wizyty w Polsce w 2024 roku - przekazał Duda.

I dalej:

„pierwszym priorytetem było zacieśnienie więzi pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi, co ujęliśmy w haśle: „więcej Europy w Stanach Zjednoczonych, więcej Stanów Zjednoczonych w Europie”. Czyli - Make Europe Great Again”.

Rząd Tuska zmienia kurs

Po zmianie władzy w Polsce, zmieniła się też wizja roli, jaką Polska powinna objąć w ramach polskiej prezydencji. W obowiązujących priorytetach, opracowanych przez obecnie rządzących, próżno szukać tego, o czym wspomina prezydent.

W 53-stronicowym dokumencie sformułowanie „USA” pada… trzy razy (autorzy nie zdecydowali się używać pełnej nazwy „Stany Zjednoczone”). Z lektury obowiązujących priorytetów trudno wysnuć wniosek próby zacieśnienia relacji z USA.

Pada wręcz zapowiedź szorstkich relacji:

„Należy też liczyć się z koniecznością podjęcia stosownych działań na rzecz utrzymania pozytywnych relacji transatlantyckich podczas kolejnego cyklu politycznego w USA. Prezydencja będzie dążyła również do zapobiegania powstaniu możliwych napięć handlowych, jednocześnie pamiętając o ochronie interesów gospodarczych Unii Europejskiej”.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#MEGA #Make Europe Great Again

am