"Pod każdym względem jesteśmy w lepszej sytuacji, niż my i Andrzej Duda w 2014 roku" - ocenił początek kampanii Karola Nawrockiego Przemysław Czarnek. Były minister edukacji wśród kluczowych różnic na korzyść obozu patriotycznego wskazał istnienie potężnego medium w postaci Telewizji Republika.
Polityk PiS gościł dziś w studiu Telewizji Republika, w którym oceniał start kampanii Karola Nawrockiego, jako obywatelskiego kandydata na prezydenta z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. Danuta Holecka prosiła go o porównanie z ciężkim startem kampanii Andrzeja Dudy w 2014 roku, która przecież zakończyła się jego zwycięstwem.
Pod każdym względem jesteśmy w lepszej sytuacji, niż my i Andrzej Duda w 2014 roku. Te kwestie sondażowe są niezwykle ważne, ale jeszcze inne są ważniejsze. Start pana prezydenta Andrzeja Dudy był umiarkowanie optymistyczny, to było kilkanaście procent poparcia w listopadzie 2014 roku. Ogromna praca wykonana przez samego pana prezydenta i przez cały sztab, w którym był również Paweł Szefernaker, dzisiejszy szef sztabu Karola Nawrockiego
– mówił Przemysław Czarnek (PiS).
Następnie przypomniał, że "to ogromne zaangażowanie spowodowało, że w ciągu kolejnych kilku miesięcy pan Andrzej Duda uzyskiwał coraz lepsze wyniki sondażowe" - a w końcu wygrał pierwszą turę i w drugiej pokonał ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Dzisiaj sytuacja jest o tyle lepsza, że po pierwsze już na samym starcie Karol Nawrocki, który był uważany za człowieka, który nie ma zbyt wielkiej rozpoznawalności - będziemy ją budować (...) - już teraz wyniki sondażowe ma bardziej optymistyczne
– zaznaczył Czarnek.
Podkreślił jeszcze jedną dużą różnicę, którą różni się Polska 2024 od Polski roku 2014.
"W 2014 roku mieliśmy tylko bardzo niewielkie początki Telewizji Republika i Radio Maryja (…) i Telewizję Trwam. Dziś mamy to samo Radio Maryja i Telewizję Trwam, ale mamy też potężną Telewizję Republika. Potężną! Wspieraną przez Państwa" - tu Czarnek zwrócił się do widzów, prosząc też o pomoc finansową dla stacji.
Czarnek podkreślił, że cały obóz patriotyczny jest "naczyniami połączonymi".
Musimy mieć znakomitego kandydata i mamy - Karola Nawrockiego. Musimy mieć sztab, który na bieżąco punkt po punkcie codziennie realizował zadania, które sobie stawia i stawia również Karol Nawrocki. Robi to już sztab. Musimy mieć środki finansowe na kampanię wyborczą w sytuacji, gdy PKW okradła Prawo i Sprawiedliwość i zabrała nam pieniądze. Wpłaty już się dokonują i o nie prosimy. Ale musimy mieć również możliwość docierania do Państwa przez takie medium, jak Telewizja Republika, którą również trzeba wspierać. To są naczynia połączone
– tłumaczył były minister edukacji.
Jego zdaniem wygrana w tych wyborach środowiska patriotycznego pomoże również Republice, która będzie "największą telewizją konserwatywną w Europie" i jedną z najsilniejszych na świecie. To z kolei pomóc może skończyć z zakłamanym przekazem "liberalnych" mediów.
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: