Karol Nawrocki, kandydat obywatelski popierany przez PiS, zorganizował dziś konferencję prasową w Sochaczewie. Pracownicy "wolnych mediów" pytali go m.in. o... tragedię smoleńską. Jedna ze starszych kobiet w pewnym momencie zareagowała na ich zachowanie. "Chciałam Państwu powiedzieć taką rzecz. Czy Państwo macie świadomość, gdzie jesteśmy i dlaczego tu jesteśmy?" - powiedziała.
Karol Nawrocki przyjechał dziś do Warsztatu Terapii Zajęciowej „Ja-Ty-My”. Udał się tam w reakcji na zapowiedzi wyłączenia terapeutów z podwyżek. Kandydat obywatelskie popierany przez PiS następnie zorganizował na miejscu konferencję prasową. W jej trakcie musiał mierzyć się z pytaniami ze strony pracowników "wolnych mediów", m.in. dotyczące tragedii smoleńskiej.
W pewnym momencie na zachowanie reporterów zareagowała jedna ze starszych kobiet.
"Chciałam Państwu powiedzieć taką rzecz. Czy Państwo macie świadomość, gdzie jesteśmy i dlaczego tu jesteśmy? Nie interesuje Państwa, jak funkcjonuje taka kapitalna, bardzo ważna w naszym życiu placówka? Chodzi mi o to, że Państwo o to nie pytacie, a to całe nasze życie. Ci wszyscy pracownicy sprawiają, że nam się żyje lepiej, że te nasze wszystkie dzieci, które mają dużo różnych umiejętności, mogą je wyrazić wyłącznie dzięki ludziom tu pracującym, którzy są niedoceniani, a Państwo się tym nie interesujecie. Politykę można uprawiać, ale czy wszędzie i na każdym miejscu"
.@NawrockiKn odwiedził dziś Sochaczew, gdzie wsparł pracowników opieki społecznej zajmujących się prowadzeniem warsztatów terapii zajęciowej.
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) November 26, 2024
Przyjechał @tvn24 i próbował zakłócić naszą konferencję. Usłyszeli jednak kilka słów prawdy. Posłuchajcie ⬇️ pic.twitter.com/qfGezo4z3l