W ostatnich dniach opublikowane zostały dwa sondaże pracowni Kantar. Okazuje się, że wyniki tych badań są od siebie różne. W pierwszym badaniu zamawianym prze PO, Koalicja Obywatelska zrównała się z Prawem i Sprawiedliwością. Drugie pokazuje, że przewaga Prawa i Sprawiedliwości jest wciąż bardzo duża. - Platforma Obywatelska, która nie ukrywała, że zamawiała to badanie, w ten sposób chciała pokazać, że w zasadzie już równa się z Prawem i Sprawiedliwość - ocenił dr Andrzej Anusz w rozmowie z portalem Niezalezna.pl
Kilka dni temu politycy Platformy Obywatelskiej świętowali sukces, ponieważ w sondażu Kantar przeprowadzonym na zlecenie samej PO, Koalicja Obywatelska zrównała się w poparciu z Prawem i Sprawiedliwością. Obie partie odnotowały w badaniu 29 procent poparcia. Badanie zostało wykonane 13 sierpnia metodą wywiadów telefonicznych na próbie 800 dorosłych Polaków.
Zupełnie inaczej prezentują się regularnego, comiesięcznego badania tej samej sondażowni przeprowadzonego w dniach 6-11 sierpnia. Z badania przeprowadzonego metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo na grupie 981 wyborców wynika, że Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na poparcie 41 procent zdecydowanych wyborców, a Platforma Obywatelska 29 procent zdecydowanych wyborców.
Kantar na zlecenie @Platforma_org (kolor niebieski) vs Kantar regularny (kolor czerwony) pic.twitter.com/Q79YG4LyA0
— Marcin Palade (@MarcinPalade) August 21, 2021
Politolog dr Andrzej Anusz z Instytutu Piłsudskiego w rozmowie z portalem Niezalezna.pl wyjaśnił powody rozbieżności w badaniach sondażowych. - Po pierwsze zostały one przeprowadzone przy pomocy innych metodologii oraz na grupie innej wielkości. Ta pierwsza próba dla Platformy była mniejsza - powiedział.
- To drugie badania Kantara jest o tyle bardziej wiarygodne dlatego, że jest to badanie systematyczne, które jest robione co miesiąc i punktem odniesienia jest poprzednie badanie, które było robione miesiąc wcześniej na tej samej próbie i przy użyciu tej samej metodologii
- powiedział.
Dr Anusz ocenił, że wnioskiem z analizy tych dwóch badań jest to, że pierwsze badanie było próbą wpłynięcia na scenę polityczną. - Platforma Obywatelska, która nie ukrywała, że zamawiała to badanie, w ten sposób chciała pokazać, że w zasadzie już równa się z Prawem i Sprawiedliwość. Natomiast to drugie przywraca pewną systematyczność i pokazuje, że Zjednoczona Prawica ma przewagę - ocenił.