Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Sikorski przeszedł samego siebie. Zamieścił osiem gwiazdek na... amerykańskiej fladze

Radosław Sikorski zaprezentował dziś na Twitterze swój "szacunek" do symboli państwowych Stanów Zjednoczonych - jednego z najważniejszych sojuszników Polski. Były szef polskiej dyplomacji (!) postanowił nabazgrać na amerykańskiej fladze... osiem gwiazdek ułożonych w sposób charakterystyczny dla wulgarnych protestów na ulicach polskich miast.

Radosław Sikorski
Radosław Sikorski
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wzbudzają spore emocje na całym świecie. Również w Polsce nie brakuje komentarzy dotyczących wyboru, przed jakim stanęli Amerykanie - Donald Trump czy Joe Biden? Również politycy opozycji dołączyli do grona wyborczych komentatorów, jednoznacznie opowiadając się za Bidenem. 

- Tajnym kanałem Grupy Bilderberg dostałem wizualizację nowej polityki USA wobec naszego rządu - napisał były minister z czasów PO-PSL Radosław Sikorski. Zilustrował to grafiką, na której na amerykańską flagę nałożono... osiem gwiazdek ułożonych w charakterystyczny sposób. Protestujący w Polsce przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego często prezentowali taki znak, rozwijając go jako "J***ć PiS". Czy właśnie to miał do przekazania Sikorski?

Polityk Platformy Obywatelskiej, jako były szef polskiej dyplomacji, powinien raczej pamiętać, jakim szacunkiem Amerykanie darzą symbole narodowe, takie jak flaga. Najwidoczniej umknęło to byłemu ministrowi. Poniżej film, na którym demonstrowane jest honorowe składanie flagi państwowej. Jak widać, nijak się to ma do wylewania politycznych frustracji...
 

W swoje tezy europoseł Radosław Sikorski brnął także na konferencji prasowej, mówiąc, że obecna ekipa rządząca była przestrzegana, żeby "nie wiązać się ideologicznie, na twardo z najbardziej kontrowersyjnym prezydentem Stanów Zjednoczonych od niepamiętnych czasów, bo "prezydenci przychodzą i odchodzą". Tymczasem, jak dodał, "przedstawiciele rządu, partii rządzącej i upolitycznionych mediów niegdyś publicznych otwarcie deklarowali, że popierają jedną stronę w amerykańskiej konkurencji", czyli Donalda Trumpa.

- Zapewniam państwa, że to zostało zauważone w Waszyngtonie, a polski prezydent i polski rząd są postrzegani jako europejscy trumpiści, i to utrudni naszemu rządowi kontakty z nową administracją

 - wróżył. "A to będzie miało wpływ na polskie interesy" - dodał Sikorski.

- Raczej bym doradził tej ekipie, żeby na jakiś czas po prostu zeszła z oczu politykom amerykańskim

- grzmiał były szef MSZ. Przyznał też, że dziś widać, iż nazwanie potencjalnej bazy wojsk amerykańskich w Polsce Fort Trump "wydaje się dzisiaj mniej sprytne".

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory #flaga USA #Radosław Sikorski

mk