W pierwszym tygodniu listopada prezydent Karol Nawrocki poinformował o decyzji premiera Donalda Tuska, zakazującej szefom służb specjalnych spotkań i rozmów z głową państwa. Decyzję premiera skomentowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, określając decyzję Tuska jako „niedopuszczalną i groźną dla bezpieczeństwa naszej Ojczyzny”.
• Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Tusk wcześniej zarzucił prezydentowi, że ten odmówił podpisania promocji na pierwszy stopień oficerski dla 136 osób, starających się o służbę w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Fałsz premierowi wytknęło otoczenie prezydenta RP.
Choć od tamtej pory minęło kilkanaście dni, dziś koalicja 13 grudnia znów postanowiła ruszyć z atakiem na prezydenta - wyciągając ponownie temat awansów. Media sprzyjające rządowi wykonują podobne ruchy. Dla przykładu - dziś serwis TVN24 poinformował, że Karol Nawrocki - nie tylko „zablokował awanse oficerskie w służbach”, ale i odmówił wręczenia odznaczeń i orderów.
Siemoniak dalej brnie
Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych już w godzinach porannych popełnił wpis o treści:
"Prezydent odmówił przyznania odznaczeń państwowych z okazji Święta Niepodległości funkcjonariuszom służb specjalnych. Także tym, którzy walczą z aktami dywersji na zlecenie obcych służb. Narażają swoje życie i zdrowie dla naszego bezpieczeństwa. Zasługują na nasz najwyższy szacunek. Nawet fatalne decyzje prezydenta im jego nie odbiorą. Cała Polska jest z Wami!".
Na ten atak odpowiedział rzecznik prasowy głowy państwa.
Odesłaliśmy do KPRM wnioski o nominacje na pierwszy stopień oficerski przyszłych oficerów służb specjalnych ponieważ oczekujemy na spotkanie szefów służb specjalnych z prezydentem Karolem Nawrockim
– poinformował Rafał Leśkiewicz.
Co więcej - zaapelował również do szefa rządu - Donalda Tuska o wyrażenie zgody na to spotkanie.
Leśkiewicz zaznaczył, iż "nie można mówić o negatywnej decyzji pana prezydenta, bo takiej decyzji nie ma. Nie ma żadnej decyzji w tej chwili pana prezydenta, bo pan prezydent chce najpierw spotkać się z szefami służb specjalnych i takie decyzje wtedy zostaną podjęte".
Rzecznik prezydenta RP zwrócił również uwagę na fakt, że Karol Nawrocki chciał dowiedzieć się więcej o szkoleniach oficerów oraz „pragmatyce typowania na I stopień i jak to szkolenie wygląda”.
Odniósł się także do zarzutów Siemoniaka, co do tego, że prezydent "karze kandydatów na oficerów". Stanowczo temu zaprzeczył.
Absolutnie nie. Słowa pana ministra Siemoniaka pokazują, że nie szanuje podległych mu służb i oficerów oraz kandydatów na oficerów, którzy zapewne dobrze wykonują swoją pracę na rzecz Rzeczpospolitej. Wystarczy, że dojdzie do spotkania z panem prezydentem. To jest rzecz kluczowa. Podczas spotkania zostaną omówione wszystkie wnioski na I stopień oficerski i zostaną podjęte decyzje
— przyznał Leśkiewicz.
Minister Tomasz Siemoniak nie mówi prawdy pisząc o odrzuceniu przez Pana Prezydenta wniosków odznaczeniowych dla funkcjonariuszy służb specjalnych. Te wnioski czekają na rozpatrzenie ale zanim Pan Prezydent złoży swój podpis pod każdym z nich, chce się spotkać z kierującymi…
— Rafał Leśkiewicz (@LeskiewiczRafa) November 27, 2025