A po podwyżkach cen energii będzie jeszcze gorzej. Wracamy do czasów sprzed 2015 r., ale część społeczeństwa zachowuje się tak, jakby trwał w kraju rzeczywiście jakiś demokratyczny karnawał. Tak naprawdę Donald Tusk znów zaczyna rządzić zamordystycznie, przy cichej lub jawnej aprobacie lewicowo-liberalnych mediów.
Niestety, gdy widzę w TVN24 polityków PiS, to mam wrażenie, że nie potrafią zadać prostego pytania: dlaczego wciąż skupiacie się na nas, a nie na rządzie? Jeśli ktoś nie potrafi uderzyć pięścią w stół przy stole przy Wiertniczej, niech się szykuje na kolejne wzrosty Konfederacji. Taka jest gorzka prawda.