Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„To jest ustawa, której wybito zęby“. Politycy PiS alarmują o rządowych planach dotyczących rent

- Z przedwyborczych deklaracji Donalda Tuska zostały wióry - oznajmił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Jan Mosiński. Politycy opozycji opowiedzieli o zmianach, jakie rząd planuje wprowadzić w projektach dotyczących renty wdowiej i renty socjalnej. Jeśli zostaną one przyjęte przez Sejm, to świadczenia Polaków nie będą tak atrakcyjne, jak być miały.

Joanna Borowiak, Urszula Rusecka, Jan Mosiński
Joanna Borowiak, Urszula Rusecka, Jan Mosiński
@pisorgpl - x.com

W piątek na Komisji Polityki Społecznej i Rodziny odbyło się drugie czytanie ustawy nt. renty wdowiej. Rząd zaproponował do niej 25 poprawek, które - jak alarmują posłowie PiS - znacznie by ją zmieniły.

"Renta wdowia to obywatelski projekt. Projekt, który był bardzo popierany przez Lewicę i Lewica, po raz kolejny, dała się ograć panu premierowi Donaldowi Tuskowi. Obiecano, że po jej wprowadzeniu, po roku od jej wprowadzenia, osoby, które stracą współmałżonka będą miały prawo do 50 proc. świadczenia z tytułu renty wdowiej. I jaki kształt ma ta ustawa po drugim czytaniu? To jest ustawa, której wybito po prostu zęby. Ona w pierwszym w pierwszych dwóch latach gwarantuje tylko 15 proc. dodatku przy zbiegu emerytury. Po dwóch latach 25 proc. i - uwaga - w roku 2028 to Rada Ministrów zadecyduje, czy będzie można jeszcze ten wskaźnik procentowy podnieść"

– wyjaśniła Urszula Rusecka z PiS.

Jak dodała, zmniejszony został także limit. - W ustawie, tej, która była w projekcie obywatelskim, mówiono, że limitem będzie trzykrotność średniej emerytury, natomiast w tym przedłożeniu, które właśnie zostało uchwalone to jest limit trzykrotności minimalnej emerytury - przekazała. Komisja zaopiniowała dziś te poprawki negatywnie.

"Zostały wióry"

Nieciekawie wygląda również sytuacja w przypadku renty socjalnej. - Donald Tusk w Tarnowie, przytaczając 41. punkt ze swoich "100 konkretów" powiedział, "złożymy gotowy projekt ustawy o podwyższeniu renty socjalnej do wysokości minimalnego wynagrodzenia". Jak państwo sądzicie, co zostało z tej deklaracji? Powiem, może brutalnie: wióry, trociny - oznajmił Jan Mosiński.

"Po pierwsze: nie będzie podwyższenia renty socjalnej do minimalnego wynagrodzenia (...) tylko pozostanie ta renta socjalna na poziomie 1217 złotych i 58 groszy plus do tego dodatek, ale tylko i wyłącznie dla osób niesamodzielnych egzystencjonalnie. Dla pozostałych - niestety - ten dodatek nie będzie przyznany, co - jak wynika z biura analiz Sejmu - może być potraktowane jako propozycja niekonstytucyjna"

– wyjaśnił.

Podkreślił, że "Donald Tusk, co innego mówił, jak był w opozycji, a co innego dzisiaj przekazuje swoim pryncypałom, posłom koalicji 13 grudnia, aby de facto przemielić ten projekt obywatelski".  


 



Źródło: niezalezna.pl

#Jan Mosiński #emerytura