Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »

Premier spotkał się z przedstawicielami NSZZ "Solidarność". "Musimy poszukiwać nie wojny, lecz kompromisu"

Jesteśmy rządem polityki społecznej, poprzednicy prowadzili politykę aspołeczną – ocenił w środę premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z przedstawicielami NSZZ "Solidarność" w Warszawie. Pokazałem co już zrobiliśmy i przedstawiłem plany na kolejne miesiące – powiedział.

Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

"Znaleźliśmy się jako gospodarka w wyjątkowym czasie, jako gospodarka i całe polskie społeczeństwo, w czasie ogromnej presji inflacyjnej i dlatego potrzebne jest bardzo rozważne, odpowiedzialne działanie"

– powiedział Morawiecki.

Stąd – jak mówił – "takie, a nie inne podwyżki czy regulacje płacowe, które zaproponowaliśmy w sferze budżetowej".

"Mogę podsumować to spotkanie, że było ono bardzo dobre, ale oczywiście w kilku punktach różnimy się, bo jest inna perspektywa – ja oczywiście odwoływałem się do tego, że wszyscy płyniemy na jednej łodzi. Związki zawodowe patrzą na to ze swojej perspektywy. Ja pokazywałem na to, jakie wielkie wydatki mamy na obronność, bo przecież jesteśmy w szczególnej sytuacji, jak wielkie wydatki musimy ponosić na służby mundurowe, jak duży jest przyrost wydatków na oświatę, na służbę zdrowia (...). To wszystko musimy pogodzić w ramach jednego budżetu"

– podkreślił premier.

Stwierdził, że propozycja budżetu, o której dziś dyskutowali ze związkami zawodowymi, "jest pewnego rodzaju kompromisem".

"Dziś musimy w społeczeństwie polskim poszukiwać nie wojny, lecz kompromisu i nie sporów, lecz zgody"

– podkreślił szef rządu.

Premier przekazał, że środowe rozmowy dotyczyły wielu aspektów polityki społecznej.

"Jak popatrzymy na ostatnie wiele lat, to widać, że nasz rząd jest rządem polityki społecznej. Wiele poprzednich rządów prowadziło politykę aspołeczną. My mamy solidarność we krwi, w naszym DNA. Nie można tego powiedzieć o rządach liberałów, neoliberałów, którzy zupełnie inaczej podchodzili do polityki społecznej"

– stwierdził premier.

Wskazał, że wśród omawianych tematów były m.in. płaca minimalna, zamrożenie cen energii elektrycznej czy podwyżki w budżetówce.

Premier zwracał uwagę, że wiele zagadnień wymagających działań jest efektem sytuacji międzynarodowej, szczególnie ataku Rosji na Ukrainę.

"Nie można od tego abstrahować. Dziękuję, (…) że związki zawodowe są w pełni zgodne, że podwyżki cen inflacyjne, z którymi mamy do czynienia, wiążą się z wojną na Ukrainie, z wojną, którą Rosja wywołała przeciwko Ukrainie, a tak naprawdę przeciwko całej Europie i Polsce"

– powiedział Morawiecki.

Szef rządu relacjonował, że wśród tematów rozmów były także problemy przemysłu spożywczego, sytuacja służb mundurowych i pracowników ochrony zdrowia.

"Przedstawiałem mechanizmy podwyżek, jakie proponujemy. Ale także, te wszystkie mechanizmy, które mają wiązać się z obniżeniem inflacji, a więc opanowaniem cen, zwłaszcza cen energii cieplnej, energii elektrycznej, gazu czy paliw. Pokazywałem, co zrobiliśmy do tej pory, jak również plany rządy na kolejne miesiące"

– zaznaczył. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

bm