10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

500+, emerytury, płaca minimalna. Prezydent: Będę bronił tych wszystkich ustaleń i zobowiązań

- Co do jednego absolutnie, powtarzam, bo zobowiązywałem się już kilkukrotnie wcześniej - choćby składając swoje prezydenckie ślubowanie - że będę konsekwentnie i spokojnie realizował tę politykę, do której zobowiązywałem się w czasie kolejnych kampanii wyborczych, w porozumieniach podpisywanych przez mnie z "Solidarnością", w tym, co mogliście państwo oglądać także i w mojej służbie dla Rzeczypospolitej – mówił dziś prezydent Andrzej Duda podczas XXXI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”. Prezydent zaznaczył, że nie ma porównania między Polską obecnie, a tą z 2015 roku.

Andrzej Duda w Spale
Andrzej Duda w Spale
twitter.com/prezydentpl/screen

Dzięki zrealizowanym w ostatnich latach postulatom i zamierzeniom, Polska wygląda obecnie nieporównywalnie lepiej niż w 2015 r. - powiedział w czwartek w Spale prezydent Andrzej Duda, który uczestniczy w Spale XXXI Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ „Solidarność”.

"Dziękuję za zaproszenie na ten niezwykle ważny, kolejny zjazd największego związku zawodowego w naszym kraju, ale też śmiało mogę powiedzieć: symbolu polskiej wolności. Dziękuj także za miłe słowa pod adresem mojej służby dla Rzeczypospolitej przez ostatnie lata, realizowanej w ogromnym stopniu w porozumieniu i we współpracy z NSZZ Solidarność"

– wskazał prezydent.

"Tak sobie myślałem, jadąc tutaj, do państwa, że to chyba mój ostatni zjazd w okresie prezydentury, jak pamiętacie, za 21 miesięcy przekażę urząd prezydenta RP temu kolejnemu, którego wybierzemy jako społeczeństwo na ten niezwykle zaszczytny urząd, na tę jedyną w swoim rodzaju funkcję, do sprawowania w naszym kraju dla wszystkich. Myślałem, że ostatni, ale usłyszałem przed chwilą, że może będzie jeszcze jeden " - mówił.

Co było za czasów PO?

Andrzej Duda akcentował, że dzięki zrealizowanym postulatom i zamierzeniom, Polska dzisiaj wygląda nieporównywalnie lepiej niż wyglądała w 2015 r., kiedy został wybrany na urząd prezydenta RP.

Polska dzisiaj wygląda nieporównywalnie lepiej niż wyglądała w 2015 roku, kiedy spotkał mnie ten niezwykły zaszczyt, że moi rodacy wybrali mnie na urząd prezydenta RP. Kiedy rozpoczęliśmy tak naprawdę realizację tych wspólnych postulatów, poczynając od tak bardzo żądanego wtedy przez naszych rodaków obniżenia wieku emerytalnego, wcześniej podniesionego ze złamaniem zobowiązań wyborczych, przypominam 2011 rok

– podkreślił prezydent.

Wśród działań wymienił m.in. obniżenie wieku emerytalnego; likwidację "syndromu pierwszego dnia", czyli sytuacji, gdy pracodawca zatrudnia pracownika bez podpisanej umowy, a także wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej.

Prezydent mówił też m.in. o wprowadzeniu pluralizmu związkowego w służbach mundurowych, szczególnie w policji. Andrzej Duda zwracał też uwagę na „społeczną gospodarkę rynkową, system sprawiedliwego podział dóbr w społeczeństwie”.

"Jeśli ktoś, na przestrzeni ostatnich lat miał jakiekolwiek wątpliwości, co do tego, czy zadania, które przyjmuje na siebie Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność w istocie są działaniami progospodarczymi, prospołecznymi, to nie mam żadnych wątpliwości, że ostatnie lata, pokazały dobitnie, że tak właśnie jest"

– zaznaczył.

Wskazał m.in. na realną poprawę warunków życia w Polsce, a także powrót ogromnej rzeszy ludzi, którzy na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci wyjechali za granice szukać dla siebie szansy i pracy. Wymienił też działania mające chronić miejsca pracy w czasie pandemii, a także pomoc po agresji Rosji na Ukrainę.

Stabilny kurs

Zaznaczył też, że będzie bronił ustaleń z ostatnich lat.

Co do jednego absolutnie, powtarzam, bo zobowiązywałem się już kilkukrotnie wcześniej - choćby składając swoje prezydenckie ślubowanie - że będę konsekwentnie i spokojnie realizował tę politykę, do której zobowiązywałem się w czasie kolejnych kampanii wyborczych, w porozumieniach podpisywanych przez mnie z "Solidarnością", w tym, co mogliście państwo oglądać także i w mojej służbie dla Rzeczypospolitej przez ostatnie lata

–  powiedział.

"Możecie być państwo pewni, że ja z tej drogi nie zejdę" - zapewnił Andrzej Duda. Mówił, że oznacza to, że będzie bronił tych wszystkich ustaleń i swoich zobowiązań, które zostały przez ostatnie lata zrealizowane i które dzisiaj stanowią część polskiego systemu prawnego. Wymieniał w tym kontekście m.in. program 500 plus, kolejne świadczenia emerytalne, "solidne" waloryzacje emerytur, podwyższanie płacy minimalnej.

"Będziemy z całą pewnością nadal pracowali razem, będę czynił, co w mojej mocy, żeby Rada Dialogu Społecznego jak najlepiej pracowała i żeby była traktowana poważnie, tak jak ja ją poważnie traktowałem przez wszystkie lata swojej prezydentury. Tak jak była do tej pory poważnie traktowana, tak będę czynił wszystko, by była traktowana również i teraz, kiedy mamy nowy rozdział w naszej polityce po wyborach parlamentarnych"

– podkreślił również Duda.

Prezydent, nawiązując do ostatnich wyborów parlamentarnych, zwrócił uwagę, że kolejki pod lokalami wyborczymi można było obserwować do późnych godzin nocnych. "Frekwencja była gigantyczna, Polacy się wypowiedzieli, będziemy dalej realizowali konsekwentnie politykę" - powiedział prezydent.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap, twitter.com, 300polityka.pl

#Polska #polityka #Solidarność

Michał Gradus