Chcemy bazować na projekcie zmian w ustawie o SN, który jest złożony. Oczywiście musimy szukać porozumienia, które nie podważy prerogatyw prezydenta - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Rzecznik rządu pytany był, czy - według niego - 2023 rok przyniesie rozwiązanie dotyczące wypłaty środków dla Polski z KPO. Rzecznik rządu wyraził nadzieję, że tak.
- Projekt ustawy, który został złożony, chcemy procedować na najbliższym posiedzeniu Sejmu
- powiedział. Jak dodał, chciałby, by Sejm zajął się projektem 11 stycznia. "Oczywiście, jeśli dojdziemy do porozumienia w rozmowach i koalicyjnych czy między innymi partiami politycznymi, ale również z panem prezydentem" - zaznaczył.
"Tu jest duża determinacja, by ta misja, którą wykonał minister Szymon Szynkowski, trudna misja, została zrealizowana przez przyjęcie tej ustawy"
Na pytanie, czy premier Mateusz Morawiecki stara się przekonać prezydenta Andrzeja Dudę i ministra sprawiedliwości, szefa SP Zbigniewa Ziobrę do projektu w obecnej wersji - a więc przewidującego, że tzw. test niezawisłości i bezstronności sędziego mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd - czy też rząd chce stworzenia alternatywnej wersji projektu, również spełniającej oczekiwania KE, Müller odparł: "Chcemy bazować na projekcie, który jest złożony".
Polityk zauważył, że aktualny stan prawny przewiduje test niezawisłości i bezstronności sędziego, "w związku z tym, to nie jest tak, że go nie ma". Na uwagę dziennikarza, że obecnie mogą o niego wnioskować strony postępowania oraz że to "zmienia postać rzeczy", rzecznik rządu odparł: "Zmienia, faktycznie. Natomiast nie w takim zakresie zasadniczym, ponieważ każda ze stron, która miała w tym interes, mogła taki test uruchomić".
- Natomiast oczywiście musimy szukać takiego porozumienia, które w żaden sposób nie podważy prerogatyw prezydenta i to jest zrozumiałe, i to jest też naszą intencją. Natomiast pamiętajmy o tym, że w sytuacji tak trudnej, jak mamy teraz, geopolitycznej, wojskowej, ekonomicznej, rozumianej jako inflację, kryzys energetyczny, najważniejsze jest to, by polska sytuacja ekonomiczna była stabilna
- podkreślił.