Jak ustaliła Telewizja Republika, w środę doszło do kolejnych ataków na polskich funkcjonariuszy, którzy strzegą granicy z Białorusią. Dwóch z nich zostało rannych. Po ujawnieniu tej informacji w mediach społecznościowych ministerstwa obrony narodowej pojawił się komunikat, w którym zaznaczono, że "informacje pojawiające się w mediach o tym, że dziś zaatakowani i poszkodowani zostali polscy żołnierze pełniący służbę na granicy, są nieprawdziwe". Internauci przecierają oczy ze zdumienia i wytykają resortowi manipulację.
Polscy żołnierze ponownie zostali zaatakowani na granicy polsko-białoruskiej przez migrantów. Dwóch Polaków zostało rannych i trafili do szpitala. Jak podaje Telewizja Republika, do zdarzenia doszło w środę. Podobnie informują także inne media. Ministerstwo obrony narodowej nie podało jednak wcześniej tej informacji. Dlaczego? To pozostanie zapewne tajemnicą.
Po tym, jak media poinformowały o kolejnym ataku, MON ostatecznie zabrał głos, zamieszczając w mediach społecznościowych wpis, w którym napisano o "nieprawdziwych informacjach".
Informujemy, że dziś żaden z żołnierz Wojska Polskiego pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej nie został ranny. Informacje pojawiające się w mediach o tym, że dziś zaatakowani i poszkodowani zostali polscy żołnierze pełniący służbę na granicy, są nieprawdziwe
Internauci nie dali się jednak nabrać na tą manipulację i zwracają uwagę, że nikt nie informuje, że do zdarzenia doszło dziś.
Informujemy, że dziś żaden z żołnierzy #WojskoPolskie🇵🇱 pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej nie został ranny.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) May 31, 2024
Informacje pojawiające się w mediach o tym, że dziś zaatakowani i poszkodowani zostali polscy żołnierze pełniący służbę na granicy, są nieprawdziwe.
Bezczelni jesteście - wiecie, że do zdarzenia doszło w środę, czyli w dniu kiedy Donald Tusk tam był i prężył muskuły w mediach. Chcieliście to zataić. Waszym obowiązkiem było zezwolić odpowiednim służbom na użycie ognia!
- napisał polityk Konfederacji Konrad Berkowicz.
Przecież media informuja, że do ataku doszło w środę. Pytanie tylko, dlaczego tak późno służby o tym informują?
- pyta z kolei konto remiza.pl.
Media podają, że atak na żołnierzy był w środę, wy piszecie "dementi", że dzisiaj nikt nie został ranny. Uważacie że ludzie są głupi czy jak?
- pisze kolejny internauta.