Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Libicki (PSL) ma o Cichockim "jak najlepszą opinię". Raportu komisji ds wpływów rosyjskich... nie czytał

Jan Filip Libicki z PSL został zapytany w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy" o działania Jacka Cichockiego dotyczące współpracy na linii SKW-FSB. Polityk PSL oświadczył, że ma na temat obecnego szefa Kancelarii Sejmu "jak najlepszą opinię".

Donald Tusk i Jacek Cichocki
Donald Tusk i Jacek Cichocki
Marcin Pegaz - Gazeta Polska
"Putina wgnieciemy w ziemię, prędzej czy później trafi tam, gdzie powinien trafić: za kraty albo na cmentarz. Putin jest wrogiem ludzkości"

– oświadczył kika dni temu podczas kongresu samorządowego Trzeciej Drogi Szymon Hołownia.

O tę wypowiedź został zapytany Jan Filip Libicki z PSL w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy".  Prowadzący chciał dowiedzieć się, jak się to ma do treści raportu komisji ds. badania rosyjskich wpływów, z którego wynika, że Jacek Cichocki, który obecnie jest szefem Kancelarii Sejmu, miał osobiście podjąć decyzję oraz zainspirować nawiązanie współpracy pomiędzy FSB a SKW.

"Ta cała komisja ds. wpływów rosyjskich miała wyłącznie charakter wyborczy. Gdyby miała badać rosyjskie wpływy, byłaby powołana w lutym 2022 roku, zaraz po agresji Rosji na Ukrainę"

– odparł polityk.

Dopytywany, czy kwestionuje to, iż Jacek Cichocki zrobił to, o czym mowa w raporcie, odparł: "Tak kwestionuję". Wówczas Michał Rachoń zwrócił mu uwagę, że istnieją dokumenty potwierdzające działania realizowane przez Jacka Cichockiego, Janusza Noska czy Piotra pytla. 

"Powiem panu tyle: jeżeli głębiej poskrobać na przykład w niektóre z kontaktów polskich służb z FSB, to wiemy, że takie kontakty dotyczyły również ewakuacji…"

– odpowiedział Libicki.

Prowadzący zaregował pytaniem: "Pan czytał raport?". Libicki zapytał wtedy "jaki raport?", na co usłyszał, że chodzi o raport komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce. Libicki nazwał go "raportem pana Cenckiewicza", na co Rachoń przypomniał mu, że w dokumentach przedstawionych we wspomnianym raporcie nie ma ani słowa na temat ewakuacji z Aganistanu. Następnie Libicki oświadczył, że raportu... nie czytał. 

"Mam o panu ministrze Cichockim jak najlepszą opinię"

– oświadczył.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Jan Filip Libicki #rząd Tuska #Jacek Cichocki

mm