Najpierw w "Faktach" TVN, teraz w "19:30". Temat ten sam, rozmówczyni również - dyrektor jednej z gdańskich podstawówek wypowiadała się w kwestii podwyżek dla nauczycieli. Okazuje się, że jest ona dyrektorem szkoły, której absolwentem jest... Donald Tusk.
W szkołach pustki, dzieci mają przerwę świąteczną - usłyszeliśmy w materiale Witolda Tabaki dla programu "19:30". Był to materiał o prezydenckim wecie w sprawie ustawy okołobudżetowej, okraszony wypowiedziami polityków koalicji rządzącej. Była też próba rozmowy ze Zbigniewem Kuźmiukiem z PiS, lecz ten nie chciał udzielać wywiadu programowi informacyjnemu TVP przejętemu przez nominatów Sienkiewicza.
Ale chętnie wypowiedziała się dyrektor jednej z gdańskich podstawówek.
- Czasem nauczyciele są źli, zmęczeni, długo czekają, ale wierzą, że obiecane podwyżki będą - wskazała Anna Listewnik, dyrektor SP nr 57 w Gdańsku. Co ciekawe, ta sama dyrektor niedawno wypowiadała się w podobnym temacie podwyżek dla nauczycieli... dla "Faktów" TVN.
Ale to nie koniec. Ta sama pani dyrektor w mediach społecznościowych w 2020 roku opublikowała... nagranie z Donaldem Tuskiem w roli głównej - był on absolwentem tej szkoły! Okazuje się, że na początku 2020 roku dyrektor Listewnik osobiście pofatygowała się na premierę książki Tuska "Szczerze", by zaprosić go na 60-lecie szkoły. Plany pokrzyżowała pandemia, ale Tusk nagrał filmik, który pani dyrektor wstawiła na swój profil.
- Poprosiłam Donalda Tuska, żeby nagrał w tej sytuacji życzenia skierowane do naszych uczniów i nauczycieli. I zrobił to pięknie, w bardzo osobistym tonie. A jaki wspaniały hołd złożył swojej wychowawczyni! Myślę, że każda nauczycielka popłakała by się ze wzruszenia słysząc takie słowa wdzięczności - mówiła dyrektor w rozmowie z gdansk.pl.