"Kurator to jest ten organ, który troszczy się o treści przekazywane w szkołach i nie ma nic dziwnego w tym, że kurator będzie mógł zablokować wejście organizacji, która demoralizuje dzieci i młodzież" - tak o ustawie oświatowej mówił dziś w Radiu Plus minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. W jego ocenie, ustawa stanowi "uszczelnienie prawa".
Sejm 13 stycznia uchwalił nowelizację ustawy Prawo oświatowe – zgodnie z nowymi przepisami rola kuratorów oświaty zostanie wzmocniona, zmienione zostaną zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych. Minister edukacji i nauki został zapytany w Radiu Plus, czy nowelizacja prawa oświatowego zwiększy uprawnienia kuratora kosztem rodziców, "bo kurator może zablokować każde zajęcia dodatkowe". W jego ocenie - może, ale nie musi.
- Dzisiaj nie ma takich sytuacji, żeby wszyscy rodzice wiedzieli czego uczą organizacje pozarządowe. Teraz będą mieli dostęp do takich materiałów. Kurator to jest ten organ, który troszczy się o treści przekazywane w szkołach i nie ma nic dziwnego w tym, że kurator będzie mógł zablokować wejście organizacji, która demoralizuje dzieci i młodzież
- poinformował minister.
Pytany, czy nie ma obawy, że to broń obosieczna, bo kiedyś mogą pojawić się kuratorzy z "progresywnymi" poglądami, minister Czarnek odparł:
Program Platformy zakłada likwidację kuratoriów, chce tego też Szymon Hołownia. Nie mówmy o tym co będzie po zmianie władzy, nowa większość będzie stanowiła prawo takie jakie będzie wynikać z większości. Kuratorzy od kilkudziesięciu lat stanowią nadzór, uszczelniamy to prawo
Oprócz ustawy oświatowej, rozmawiano również o aktualnej sytuacji w szkołach związanej z epidemią koronawirusa. Jak się dowiedzieliśmy z wywiadu, jest możliwość, że uczniowie wrócą do szkół szybciej, niż jest to zakładane.
- Jeśli będzie taka możliwość skrócimy okres nauki zdalnej. Zwłaszcza w województwach gdzie zakończyły się ferie. W pozostałych województwach to i tak będą tylko dwa tygodnie, bo dwa tygodnie to i tak ferie. No ale jest tych pięć województw, które pozostają w nauce zdalnej przez cały miesiąc. Jeśli sytuacja na to pozwoli będziemy starali się skrócić naukę zdalną o tydzień, czy dwa tygodnie
- powiedział Czarnek.