CPK, Lasek i... rodzinne interesy. Czy największy projekt rozwojowy ugrzęźnie w prywacie i małostkowości?
Według oficjalnych deklaracji pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek podejmuje obecnie działania zmierzające do zracjonalizowania na podstawie działań audytorskich zamierzeń wynikających z największego od dziesięcioleci projektu infrastrukturalnego w Polsce. Dla większości obserwatorów jest jednak jasne, że chodzi wyłącznie o znalezienie pretekstu do jego zaniechania. Intencje mocodawców Laska mogą być w tym wypadku zbieżne z prywatnymi i rodzinnymi interesami ministra i członków jego rodziny.
Aby dalej od domu
Jak sugeruje Jakub Kubajek, przedstawiający się na platformie X, jako analityk danych i specjalista w zakresie sztucznej inteligencji, działania Pełnomocnika Rządu ds. CPK Macieja Laska mogą być obarczone konfliktem interesów. Kubajek w swojej analizie powołuje się na dziesiątki dostępnych źródeł, które mają potwierdzać stawianą przez niego tezę.
Wśród przyczyn mogących wpływać na determinację ministra zmierzającą (jak się wydaje) do zablokowania realizacji tego projektu wskazuje na jego miejsce zamieszkania we wsi Stefanowo w gminie Lesznowola, w pobliżu jednego z planowanych wariantów autostrady A50, który ma tworzyć Autostradową Obwodnicę Warszawy (czyli dróg A50, S50 oraz S10).
Zaznacza, że jego żona jest „wiceprzewodniczącą rady gminy Lesznowola, na granicy której przechodzi ww. wariant A50”, a syn „mieszka w miejscowości Mościska w powiecie grodziskim, nad którą wyznaczono jedną z tras startów samolotów z CPK” w kierunku wschodnim.
Kolega poseł i specjalistka od PR
Zauważa też, że od blisko czterech lat Maciej Lasek dzieli biuro poselskie z posłem KO Piotrem Kandybą, który od lutego 2020 r. jest aktywnie zaangażowany w protesty przeciwko budowie CPK.
- Cztery dni po otwarciu wspólnego biura poselskiego z Piotrem Kandybą Maciej Lasek wystąpił na konferencji prasowej w Baranowie, gdzie przekonywał, że trójport jest lepszym rozwiązaniem niż budowa hubu lotniczego
– podkreśla autor wpisu. Według niego, „podczas ostatniej kampanii parlamentarnej Lasek i Kandyba mieli wspólne spotkania z wyborcami”.
Jako kolejną poszlakę mogącą jego zdaniem wskazywać na brak obiektywizmu ministra Kubajek wskazuje znajomość Macieja Laska ze specjalistką od PR i strategii komunikacji Barbarą Czerniawską, „która chwali się organizowaniem propagandy przeciwko CPK”. - Za skuteczne organizowanie propagandy przeciwko CPK, Maciej Lasek wystawił jej referencje – dodaje.
- Maciej Lasek po raz pierwszy publicznie sprzeciwił się budowie CPK dopiero 30 maja 2020. Pojawił się wtedy w Baranowie razem z posłami Konradem Frysztakiem oraz Michałem Szczerbą. Posłowie stwierdzili wtedy, że budowa CPK nie jest potrzebna, a Lasek przekonywał, że lepiej zrobić trójport niż budować hub lotniczy
- czytamy we wpisie Jakuba Kubajka, który twierdzi, że „podczas spotkania z mediami, posłowie mówili tylko o lotnisku, pomijając inne inwestycje CPK, takie jak KDP czy AOW”. - Właśnie te pominięte projekty były przyczyną protestów, które wybuchły w lutym 2020, między innymi w powiecie piaseczyńskim, w którym mieszka Maciej Lasek – zaznacza.
„Nie dla projektów CPK w całej Polsce!!!”
Autor wskazuje, że w lutym 2020 r. „na posiedzeniu komisji infrastruktury w sprawie CPK, Maciej Lasek zaznaczył, że nie jest przeciwnikiem CPK”, a w czasie posiedzenia komisji był merytoryczny i „krytykował brak postępów”, nie podważając sensu projektu, jednak „w ostatnich latach Maciej Lasek pojawiał się na protestach przeciwko CPK i był zaangażowany w ruch Stop CPK”, także jako członek facebookowej grupy o nazwie „Nie dla projektów CPK w całej Polsce!!!”. Założycielką tej grupy „jest mieszkanka Piaseczna Agnieszka Płachno (Mędrek)”.
- Protesty przeciwko CPK dotyczą wszystkich projektów, ale główny przekaz koncentruje się na lotnisku. Łatwiej jest prowadzić kampanię przeciw budowie lotniska niż autostrady, z której ludzie korzystają na co dzień. Protesty dotyczą wszystkich projektów CPK, również dlatego, że inaczej inicjatywa ta by nie przetrwała – każda gmina chciałaby przesunąć trasę KDP lub A50 do sąsiedniej gminy. Taki przypadek był w Jaktorowie, gdzie władze gminy zaproponowały przesunięcie trasy KDP do Wiskitek. Mieszkańcy Wiskitek wkurzyli się na taką propozycję
- podkreśla Jakub Kubajek.
Jak zauważa, „najwięcej protestów przeciwko CPK pojawiło się w 2020, gdy spółka CPK w lutym 2020 przekazała do konsultacji projekt pierwszych szprych KDP oraz Autostradowej Obwodnicy Warszawy (AOW), czyli dróg A50, S50 oraz S10”.
- Północny wariant A50 przeprowadzono przez gminę Lesznowola, gdzie mieszka Maciej Lasek. Od 2021 ten wariant nie jest preferowanym przebiegiem A50. Pomimo tego, Maciej Lasek w poście na Facebooku, podsumowującym jego spotkanie z mieszkańcami Dobieszu z września 2023, napisał, że jeden z wariantów przebiegu A50 może odciąć Dobiesz od aglomeracji warszawskiej. To właśnie północny wariant A50 mógłby odciąć Dobiesz od aglomeracji warszawskiej. Maciej Lasek nie napisał jednak, że ten sam wariant przechodzi na granicy jego gminy
- zauważa autor analizy.
Post scriptum
Źródło: niezalezna.pl, x.com
