Szef MEiN Przemysław Czarnek pytany był w Polsacie News m.in. o rozmowy ze związkami zawodowymi na temat zmian czasu pracy i wynagrodzeń nauczycieli i o to, czy doszło do pata.
- Nie, żadnego patu nie mamy. Postępujemy w naszych pracach. W najbliższym czasie spotkamy się także z innymi związkami zawodowymi. Nie będzie to 18 listopada, dlatego, że 18 jest rada zwoływana przez pana prezydenta i w niej my też będziemy uczestniczyć, będzie to na początku przyszłego tygodnia
- powiedział minister.
Czarnek dodał, że najpierw resort chce dokończyć rozmowy z Solidarnością.
- Jedynie Solidarność, żaden inny związek zawodowy, podpisała porozumienie z rządem polskim wiosną 2019 r. Porozumienie, które zostało zrealizowane (...) w 90 proc. - został punkt 6 - zmiana systemu wynagradzania nauczycieli w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r., ale covid przesunął rzeczywiście te prace
- podkreślił
Czarnek powiedział, że Solidarność reprezentuje ok. 70 tys. nauczycieli, ZNP - ok. 200 tys., Forum Związków Zawodowych - ok. 10 tys. "Łącznie jest to 280 tys., a wszystkich nauczycieli jest 680 tys., a zatem 400 tys. nauczycieli w ogóle nie jest reprezentowanych przez związki zawodowe" - podkreślił, dodając:
"Jak już uzgodnimy na podstawie tego porozumienia podpisanego z Solidarnością te warunki, to będziemy je konsultować także z ZNP, który woli to konsultować jednak z Donaldem Tuskiem i zapisywać ZNP do Platformy Obywatelskiej"
– Rozśmieszyło mnie spotkanie ZNP z Donaldem Tuskiem. Jeżeli pan Tusk wraz z panem Broniarzem i to nie mam pretensji do pana Tuska, bo jego kłamstwa na temat sytuacji obecnej są zupełnie oczywiste, ale żeby pan Broniarz, który reprezentuje nauczycieli, twierdzi że dzisiaj jest dużo mniej pieniędzy w szkole niż było? Przypomnę, kiedy obejmowaliśmy władzę było 38 mld subwencji oświatowej, dziś jest ponad 52 mld, a w 2023 będzie ponad 61 mld, czyli zwiększymy o blisko 70% subwencję oświatową
– stwierdził Przemysław Czarnek.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
#ZNP
#Sławomir Broniarz
#Przemysław Czarnek
mk