Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Robert Bąkiewicz po manifestacji w Zgorzelcu: musimy zrobić pospolite ruszenie - Ruch Obrony Granic

Wezwaliśmy ludzi do tego, żeby do nas dołączali, bo musimy zrobić pospolite ruszenie - Ruch Obrony Granic – mówi portalowi Niezalezna.pl Robert Bąkiewicz po kolejnym proteście przeciwko przerzucaniu do Polski nielegalnych imigrantów. Zaznaczył jednocześnie, że „ludzie już wyraźnie widzą zagrożenie ze strony polityki prowadzonej przez Tuska, Berlin i Unię Europejską, która wpycha nam siłą obcych kulturowo migrantów”.

Robert Bąkiewicz
Robert Bąkiewicz
Maciej Łuczniewski - Gazeta Polska

„Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy”

Na moście granicznym w Zgorzelcu odbył się dziś protest przeciwko przerzucaniu migrantów do Polski ze strony Niemiec pod hasłem „Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy”. W manifestacji brała udział m.in. bardzo liczna grupa Klubów Gazety Polskiej.

Pytany przez Niezalezna.pl jak ocenia dzisiejszą demonstrację, Robert Bąkiewicz podkreślił, że była ona „ogromnym sukcesem”. – Było kilka tysięcy manifestantów i z manifestacji na manifestację jest nas coraz więcej. Widać, że ludzie obawiają się masowej imigracji, nie tylko mieszkańcy terenów położonych nad samą granicą, ale również z powiatów położonych wokół i z województwa dolnośląskiego. Ogromny sukces, naprawdę – powiedział.

Zwrócił uwagę na próbę prowokacji, do której doszło podczas manifestacji. – Policja nie podejmowała działań w sytuacji, kiedy jacyś zamaskowani mężczyźni stanęli przy rogatkach, które ustawiliśmy symbolicznie, jako symbol, że pilnujemy polskich granic – dodał.

Ludzie się wkurzyli

Bąkiewicz przyznał, że „ludzie się wkurzyli” brakiem adekwatnych działań polskich władz w sytuacji wyraźnie rosnącej presji migracyjnej ze strony Niemiec. – Wydaje mi się, że ludzie już wyraźnie widzą zagrożenie ze strony polityki prowadzonej przez Tuska, Berlin i Unię Europejską, która wpycha nam siłą obcych kulturowo migrantów. I ludzie się po prostu obawiają się o swoje bezpieczeństwo i o koszty utrzymania tych ludzi – ocenił. 

- To, że jest tak duża frekwencja, wydaje się, że jest też efektem ciężkiej pracy, którą wykonaliśmy. Od dwóch miesięcy ciężko pracujemy i jesteśmy nie tylko na granicy, ale również w centrum Polski, gdzie się spotykamy z ludźmi i mówimy o problemie migracyjnym i konsekwencjach, które na nas niechybnie spadną, jeśli sami się nie zorganizujemy. A dzisiaj mamy władzę, na której pomoc nie możemy liczyć, wręcz odwrotnie, ta władza sprzyja migracji. Przypomnę, że niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych chwali Donalda Tuska i polski rząd, że przyjmujemy wszystkich emigrantów, jak leci, w przeciwieństwie choćby do Austriaków czy do Włochów, którzy tych migrantów przyjmować nie chcą

- tłumaczył.

Ciąg dalszy nastąpi

Podkreślił, że ciąg dalszy działań zmierzających do uszczelnienia polskiej granicy nastąpi. – W tej chwili planujemy blokadę przejść granicznych wzdłuż zachodniej granicy, to jest jeden z postulatów. Będziemy ustalali kalendarz wydarzeń i dalej będziemy się organizowali – zapowiedział.

- Wezwaliśmy ludzi do tego, żeby do nas dołączali, bo musimy zrobić pospolite ruszenie - Ruch Obrony Granic. Wszystkich zainteresowanych Polaków zapraszamy na stronę roty.pl oraz do przekazywania informacji i uwag pod adresem [email protected]. Dzięki temu będziemy mogli kontaktować się i rozbudowywać struktury w kontekście obrony granic

- podsumował Robert Bąkiewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl

#migracja #manifestacja #obrona granic

Przemysław Obłuski