Poseł KO Witold Zembaczyński, który przez lata z nieskrywaną dumą promował antypisowskie bluzgi, dziś chowa głowę w piasek i nie chce komentować informacji wskazujących na finansowanie ordynarnej, politycznej zadymy przez rosyjskie służby. Polityk, który nie stroni od hejterskich ataków na swoich konkurentów, stwierdził, że nasz portal… służy głównie do dezawuowania jego osoby.
Zembaczyński niegdyś deklarował, że „utożsamia się w 100 proc.” z hasłem „jeb*ć PiS”, które znajdowało się na każdym jego samochodzie, podkreślając, że jest to „hasło przewodnie” jego „myśli politycznej”. Co więcej, w rozmowie z naszym portalem zapowiadał też, że politycy PiS będą… „skakać z okien”, przekonując, że język ten „jest adekwatny do działań władzy”.
Każdy mój pojazd posiada napis "je**ć PiS", bo dokładnie to oznacza te osiem gwiazdek. Jest to hasło przewodnie mojej misji – stwierdził polityk KO Witold "Członek aka Naleśnik" #Zembaczyński🤦♂️🤡Ptrzykład że nawet debil może być posłem, wystarczy jeb@ć PIS🥳 pic.twitter.com/3YAtZWjEwS
— 🇵🇱 Antyfarmazon 🇵🇱💪 (@ZaPLMundurem) February 22, 2025
- Cackanie z tą tyranią po prostu się skończyło. Oni nie rozumieją innego języka. Niestety, taki jest język na ulicy, jaka jest władza – ocenił wówczas Zembaczyński.
Dziś polityk KO nie chciał jednak się odnieść do analizy zaprezentowanej w serwisie X przez byłego rzecznika koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna, wskazującej na rosyjskie inspiracje i finansowanie antypisowskiej knajackiej histerii.
Żaryn, powołując się na analizę dowodów zaprezentowanych w materiale wyemitowanym przez TVN24 pt. „Rabota w Polsze” stwierdził, że rosyjski wywiad płacił za ataki personalne na prezydenta Dudę, a także za promowanie hasła „jeb*ć PiS. - ROSJA płaciła za promowanie haseł „j...ć PiS”! Robiła to masowo, o czym wspomina program TVN24 - podkreślił.
🚨‼️Bardzo ciekawe. TVN24 i Prokuratura wspólnie obnażają olbrzymią skalę manipulacji Rządu @donaldtusk i pokazują, że Polska za poprzednich rządów skutecznie poradziła sobie z nowymi zagrożeniami ze strony Rosji. Wraca również sprawa finansowania przez rosyjski wywiad hasła… pic.twitter.com/bSa87vkSMN
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) February 24, 2025
Portal Niezalezna.pl skontaktował się z posłem Zembaczyńskim, prosząc o komentarz do tych niepokojących doniesień, chcąc także uzyskać informację czy za promowanie tego hasła na swoich samochodach i w mediach społecznościowych uzyskiwał jakieś korzyści materialne.
Zembaczyński zakwestionował sens rozmowy, stwierdzając, że nasz portal „służy głównie do dezawuowania (jego) osoby”,
- Ja nie mam zaufania do państwa portalu, naprawdę. Chodzi o rzetelność i obiektywizm dziennikarski. No nie mam zaufania naprawdę. Wiele razy spotkałem się tam z treściami, które nie spełniają kryteriów obiektywizmu i rzetelności dziennikarskiej, dlatego ja naprawdę powstrzymam się od komentowania dla państwa portalu. Dziękuję za kontakt, do widzenia
- usłyszeliśmy.