Postulaty protestujących w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych zostały spisane; będą one przedmiotem prac Kancelarii Prezydenta - powiedział prezydencki minister Wojciech Kolarski. Jesteśmy bardzo zadowoleni; wywalczyliśmy kolejny kamyczek pomocy - podkreśliła Iwona Hartwich.
Rodzice protestują w Sejmie od środy. Dziś spotkał się z nimi prezydent Andrzej Duda, który zapowiedział, że zostanie przygotowany projekt ustawy realizujący postulaty protestujących; Andrzej Duda poprosił o ich spisanie najpilniejszych problemów.
Po tym, gdy prezydent opuścił Sejm, Wojciech Kolarski spotkał się z protestującymi w prezydenckim gabinecie w Sejmie, gdzie spisano wspólnie ich postulaty.
W imieniu pana prezydenta spotkałem się osobami protestującymi w Sejmie. Zostały spisane postulaty, w dwóch egzemplarzach. Z jednym z tych egzemplarzy udaję się do Kancelarii Prezydenta RP i te postulaty będą przedmiotem pracy Kancelarii
- mówił Kolarski po zakończeniu spotkania.
Priorytetowe są dwa postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.
Drugi postulat to zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Prezydent zapowiedział, że na podstawie tych postulatów będą prowadzone prace w Kancelarii, konsultacje, oczywiście we współpracy z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Pan prezydent jest gotów w tej sprawie rozmawiać z panem premierem Mateuszem Morawieckim
- powiedział Kolarski.
Pytany, czy zapowiedziany projekt będzie inicjatywą prezydencką, minister odparł, że przede wszystkim ważne jest tu osiągniecie celu, czyli spełnienie postulatów protestujących.
Oprócz dwóch priorytetowych postulatów spisano jeszcze 5 dodatkowych. Rodzice osób niepełnosprawnych domagają się aby zasiłek pielęgnacyjny, który obecnie wynosi 153 zł został zrównany z dodatkiem pielęgnacyjnym w kwocie 215,84 zł z ZUS, który jest co roku waloryzowany.
Rodzice wnoszą także o darmowe pieluchy, rurki, cewniki, leki oraz inne środki niezbędne do pielęgnacji osoby leżącej. Chcą też zniesienia ubezwłasnowolnienia i zastąpienie tego opiekunem medycznym w osobie rodzica lub innej osoby bliskiej. Rodzice chcą też powrotu nauczania indywidualnego do szkoły dla osób niepełnosprawnych, które realizują obowiązek szkolny. Protestujący domagają się też darmowego korzystania z rehabilitacji, turnusów rehabilitacyjnych i sanatoriów dla dzieci niepełnosprawnych od urodzenia i od wczesnego dzieciństwa, bez względu na wiek.
Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych po spotkaniu z prezydentem i spisaniu postulatów protestujących powiedziała, że rodzice są bardzo zadowoleni.
My tutaj jesteśmy bardzo zadowoleni. Czekaliśmy tak długo na osobę decyzyjną i przyszła. Wywalczyliśmy po prostu kolejny kamyczek pomocy dla tych osób niepełnosprawnych
- powiedziała dziennikarzom Hartwich
Dodała, że rodzice czekają, aż zapowiadany przez prezydenta projekt trafi pod obrady Sejmu. Na uwagę dziennikarza, że najbliższe posiedzenie Sejmu odbędzie się dopiero 8 maja, Hartwich odpowiedziała: "Ja nie znam grafiku (posiedzeń Sejmu), ale wiem, że jest taka możliwość zebrania Sejmu wcześniej".