„Nowy prezydent. Większe możliwości” - to hasło wyborcze kandydatki Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Krakowa Małgorzaty Wassermann zaprezentowane dziś. „Zamierzam być prezydentem twardym i praktycznym” - zadeklarowała posłanka PiS.
Małgorzata Wassermann zainaugurowała cykl briefingów, podczas których będzie prezentowała założenia swojego programu w wyborach na prezydenta Krakowa.
Większe możliwości rozwoju, nowa energia, nowe spojrzenie, więcej współpracy. Chcemy, aby Kraków był miastem bezpiecznym, miastem wolnym od smogu, miastem, w którym dobrze się poruszamy. Chcemy żeby to przestało być w sferze marzeń i opowieści, chcemy żeby to rzeczywiście się zdarzyło
- mówiła.
Zadeklarowała, że jeśli wygra wybory w Krakowie chce być „prezydentem twardym i praktycznym”.
W pierwszej kolejności będziemy rozwiązywać problemy bieżące, te, które nas dotykają na co dzień. Najpierw chleb, później igrzyska” - zaznaczyła kandydatka Zjednoczonej Prawicy.
Jestem w tej komfortowej sytuacji, że będę mówiła również o tych rzeczach, które przeszkadzają w codziennym funkcjonowaniu również mnie i mojej rodzinie - dodała.
Wassermann przedstawiła swoje propozycje programowe dotyczące edukacji i szkolnictwa. Zapewniła, że po wygranych wyborach zwiększy nakłady na ten cel do poziomu około 30 proc. budżetu miasta. Pieniądze mają pochodzić z części przeznaczanej obecnie przez władze na imprezy rozrywkowe: festyny, zabawy, pikniki.
Z tej części zabiorę te pieniądze, ale oczywiście nie w całości. Najpierw te rzeczy, które są istotne, a potem będziemy się bawić, jak zaspokoimy najważniejsze potrzeby - powiedziała.
Zadeklarowała, że każde dziecko mieszkające w Krakowie będzie miało zagwarantowane miejsce w żłobku i przedszkolu, z zachowaniem gwarancji najwyższej jakości kształcenia, wychowania i opieki. Liczebność grup przedszkolnych ma zostać obniżona do 20 dzieci z obecnej średniej wynoszącej ok. 25 dzieci.
Każde dziecko – zapowiedziała Wassermann – będzie mieć dostęp w swojej placówce do profesjonalnej opieki psychologa, logopedy i pedagoga. Posłanka PiS zapowiedziała też zwiększenie liczby etatów pedagogicznych w przedszkolach, co ma być odpowiedzią na rosnącą liczbę podopiecznych. Ponadto wygospodarowane będą dodatkowe etaty dla nauczycieli uczących najmłodszych języka angielskiego.
Odpowiedzią na zagrożenia uzależnień wśród dzieci i młodzieży ma być zwiększenie liczby godzin pozalekcyjnych poświęconych poszerzaniu wiedzy i różnorodnych zainteresowań, a także specjalny program „Młodzi bezpieczni”.
Jako prezydent zrobię wszystko, abyśmy podjęli systemową walkę o nasze dzieci, żeby je wyrwać z różnych uzależnień. Ten problem dotyczy każdej szkoły i prawie każdego rodzica
- oceniła Wassermann. Zapewniła też, że w szkołach, które wyrażą taką potrzebę świetlice mają być czynne do godz. 18.
Wassermann zapowiedziała również zwiększenie dodatku wychowawczego dla nauczycieli - docelowo do 500 zł, organizację dodatkowych zajęć przygotowawczych dla dzieci obcokrajowców, głównie nauki języka polskiego, a także utworzenie gabinetów pielęgniarskich we wszystkich szkołach, a docelowo w ciągu jednej kadencji także gabinetów stomatologicznych.
W programie Wassermann znalazła się też poprawa struktury szkolnictwa ponadpodstawowego, aby odpowiadało ono potrzebom i oczekiwaniom uczniów, rodziców i przyszłych pracodawców. Ci ostatni mieliby otrzymywać ulgi podatkowe za współpracę ze szkołami przy kształceniu zawodowym.
Kandydatka na prezydenta Krakowa zadeklarowała także rozwiązanie problemu braku miejsc postojowych w sąsiedztwie placówek oświatowych dla rodziców odwożących dzieci na zajęcia. Mają powstać też specjalne platformy ułatwiające kontakt między rodzicami, nauczycielami, dyrekcją placówek i urzędnikami miejskimi.
Chcielibyśmy, aby wszystko, co będzie się działo w Krakowie było oparte na dialogu. Jestem ostatnią osobą, która chciałaby, żeby cokolwiek odbywało się w formie zakazów, nakazów lub kar. Jeżeli rozpoczniemy rozmowy, myślę, że wypracujemy wspólne rozwiązania
- zadeklarowała Wassermann.