Mam nadzieję, że po podpisaniu nowelizacji ustaw sądowych sytuacja wróci do normalności; ja działam środkami legalnymi, złożyłem odpowiednie wnioski do Trybunału Konstytucyjnego, robię to, co zgodnie z prawem może zrobić prezydent RP- oznajmił prezydent Andrzej Duda po spotkaniu w Lubartowie.
Prezydent zapytany w TVP Info o głosy części polityków opozycji mówiące, że po podpisaniu nowelizacji ustaw sądowych Polsce grozi „polexit” wyraził nadzieję, że „nikt w Polsce w to (polexit) już nie wierzy”.
Który to już raz słyszymy takie opowieści? Może tak więcej wiary w Polaków, bo to przede wszystkim Polacy decydują w takich sprawach. Od siebie mogę powiedzieć tylko tyle: proszę nie słuchać, to są nieprawdziwe opowieści. Cały czas prowadzimy dyskusję na poziomie europejskim na ten temat. Uważamy, że jest to kwestia pozostawiona w traktatach do decyzji państwa członkowskiego. Już tutaj zasadza się samo to, że my mamy prawo ustrój naszych sądów sami tworzyć i sami reformować. To jest nasze prawo jako państwa członkowskiego.
- powiedział prezydent.
Prezydent @AndrzejDuda po spotkaniu w Lubartowie porozmawiał z @tvp_info o podpisaniu ustawy dyscyplinującej sędziów i ruszającej kampanii przed wyborami prezydenckimi ZOBACZ WIĘCEJ -> https://t.co/izArLbQkX5#wieszwięcej pic.twitter.com/GE9kJpZVdk
— portal tvp.info ?? (@tvp_info) February 5, 2020
Jak dodał, liczy na to, że „sędziowie będą się zachowywali odpowiedzialnie i nie będą łamali prawa, z czym spotykamy się ostatnio”.
Mam nadzieję, że sytuacja wróci do normalności" - podkreślił. "Ja działam środkami legalnymi, złożyłem odpowiednie wnioski do Trybunału Konstytucyjnego, robię to, co zgodnie z prawem może zrobić prezydent RP.
- stwierdził prezydent Duda.
Zapytany, jak chce przekonać do siebie wyborców zapowiedział, że będzie rozmawiał o dalszym rozwoju Polski. Jak podkreślił, jest to najważniejsze.
Chcę, by to wszystko, co do tej pory już zostało zrobione, spokojnie mogło dalej funkcjonować.
- mówił prezydent.
Prezydent zapowiedział, że kolejnym jego zadaniem będzie rozwijanie gospodarki oraz „budowanie takiego społeczeństwa, które z jednej strony otrzymuje, ale też i z siebie daje”.
Chodzi o pobudzanie młodych do wolontariatu, organizowanie centrów usług społecznych, po to, by mieszkańcy mieli łatwiejszy dostęp do podstawowych usług, które są im świadczone przez działalność samorządów.
- zaznaczył.