Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Prezydent Duda broni ustawy o IPN

Jeżeli wolno karać za kłamstwo oświęcimskie, to dlaczego my nie mielibyśmy prawa karać za pomówienie Polski i narodu polskiego - mówi prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla dzisiejszego Dziennika Gazeta Prawna. Jednocześnie zaznacza, że źle się stało, że ustawa o IPN została przyjęta w przeddzień Dnia Pamięci i Ofiarach Holokaustu.

Autor: redakcja

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że nie ma zastrzeżeń do zasady rozstrzygania sporów historycznych ustawą karną.

Nikt uczciwy nie zaprzecza temu, że wśród Polaków byli szmalcownicy czy inni nasi rodacy dokonujący wówczas podłości. W takich czasach w każdym narodzie mogą znaleźć się ludzie, którzy dopuszczają się zbrodni. Ale proszę nie mówić, że zbrodni dopuścił się polski naród. Polski naród walczył przeciwko Niemcom. Rząd w Londynie i Polskie Państwo Podziemne karały szmalcowników i innych zdrajców śmiercią i ustanowiły Radę Pomocy Żydom "Żegota". starały się wykonywać podstawowy obowiązek, jakim jest ochrona życia obywateli polskich, także Żydów

 - powiedział Andrzej Duda.

Na pytanie, czy oczekuje do Trybunału Konstytucyjnego - do którego skierował ustawę - "pomocy w wyplątaniu się z niezręcznej sytuacji politycznej" prezydent odpowiedział:  

Jeżeli wskazówki co do legislacji można uznać za +pomoc w wyplątaniu się+, to tak. Może pan to tak zrozumieć. Ale to jest dużo bardziej skomplikowany dylemat prawny

Prezydent mówi, że gdyby przedstawił swój własny projekt w tej sprawie, dodałby do niego "jednoznaczną deklarację, że chodzi wyłącznie o czyny popełnione z winy umyślnej".

Jednocześnie Andrzej Duda zaznaczył, że źle się stało, że nowela ustawy o IPN została przyjęta w takim momencie.

Źle się stało, że ustawa o IPN została przyjęta w tym właśnie momencie i w takiej formie. W przeddzień Dnia Pamięci i Ofiarach Holokaustu. Ale to naturalne, że żądamy respektowania prawdy historycznej, w tym uczciwej terminologii. to jest dbanie o polską racje stanu. Po to na wybrano

 - wyjaśnił.

Prezydent zdementował również informacje, że on i premier Mateusz Morawiecki nie będą wpuszczani do białego Domu.

Administracja amerykańska oficjalnie i nieoficjalnie dementuje te plotki

 - powiedział.

Andrzej Duda zdradził również, że w przypadku noweli ustawy o IPN nie rozważał weta.

To nie wrzawa decyduje, czy dana ustawę podpisuje czy nie. Decydują powody merytoryczne

 - podkreślił

Autor: redakcja

Źródło: niezależna.pl, PAP