"Ukraina musi wygrać tę wojnę, aby wartości europejskie, prawo międzynarodowe, były na powrót przestrzegane" - mówił szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, odnosząc się do piątkowego spotkania w formule Trójkąta Weimarskiego w Monachium z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Przydacz zdradził też, że liderzy Francji i Niemiec pytali o nadchodzącą wizytę Joe Bidena w Polsce.
Wczoraj wieczorem prezydent Andrzej Duda spotkał się w Monachium z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w formule Trójkąta Weimarskiego. Jak mówił podczas sobotniej konferencji Przydacz, piątkowe spotkanie "miało na celu wypracowywanie wspólnych stanowisk - tam, gdzie nas w wielu kwestiach polityka zagraniczna łączy".
Przydacz zwrócił uwagę, że od ostatniego podobnego spotkania w Berlinie w lutym ub.r. sytuacja międzynarodowa zupełnie się zmieniła. "Prezydent Duda mówił: 'do tamtego świata nie ma powrotu. Nie może być powrotu do biznesu z Rosją, nie może być powrotu do uznawania tej dzisiejszej neoimperialnej, neokolonialnej Rosji, jako partnera do dyskusji'" - zaznaczył Przydacz.
Jak wskazał, piątkowa rozmowa w ramach Trójkąta Weimarskiego w gronie partnerów, sojuszników dotyczyła wyzwań natury bezpieczeństwa - "w jaki sposób osiągnąć w przyszłości pokój i stabilność". Wszyscy partnerzy - jak relacjonował Przydacz - zgodzili się, że "Ukraina tę wojnę musi wygrać, aby wartości europejskie, aby prawo międzynarodowe, były na powrót przestrzegane".
Jak dodał, piątkowa rozmowa dotyczyła także przyczyn, czy ewentualnych błędów, wynikających z konkretnych decyzji poprzednich lat, które doprowadziły do niestabilności na wschód od naszych granic.
My jako strona polska, mamy nadzieję, że wielu naszych partnerów zachodnioeuropejskich wyciąga wnioski także z historii ostatnich lat
- powiedział Przydacz.
"Wsparcie z Zachodu dzisiaj dla walczącej Ukrainy jest bardzo ważne" - zaznaczył. Podkreślił, że równie istotnym tematem jest utrzymanie jedności euroatlantyckiej.
Szef BPM przypomniał, że już niebawem wizytę w Warszawie złoży prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
I zarówno nasi francuscy, jak i niemieccy partnerzy byli zainteresowani agendą tych spraw, o czym będą prowadzone rozmowy
– dodał Przydacz. Zaznaczył, że w ramach NATO Stany Zjednoczone są naszym najważniejszym sojusznikiem.
Przydacz przekazał też, że przywódcy rozmawiali o współpracy w ramach Unii Europejskiej - "pól współpracy i ewentualnych działań na rzecz innych państw; tych na południe jak i tych na wschód od granicy UE". Jak przekazał, "długa, produktywna rozmowa" trwała ponad 2,5 godziny.