Oficjalna deklaracja Biedronia jest odpowiedzią na pojawiające się w mediach informacje, że polityk zamierza stworzyć partię i zająć polityką ogólnopolską oraz na słowa szefa SLD Włodzimierza Czarzastego, który mówił w poniedziałek w RMF FM, że "jeżeli prezydent Słupska Robert Biedroń zdecydowałby się w najbliższym czasie na startowanie na prezydenta Warszawy, Sojusz Lewicy Demokratycznej by go poparł".
Biedroń poinformował dziś, że nie zamierza startować w wyborach na prezydenta Warszawy, a po raz kolejny wystartuje w wyborach na prezydenta Słupska.
Już wcześniej, podczas poniedziałkowej, cotygodniowej konferencji prasowej w Słupsku powiedział, że jego „partia nazywa się Słupsk, a jej członkami są słupszczanki i słupszczanie”. Mówił, że Słupsk jest dla niego najważniejszy i że to za jego kadencji budżet miasta zwiększył się o 100 mln zł, a dług sukcesywnie maleje. Podkreślił, że skutkiem jego polityki, jest większe zainteresowanie miastem wśród przedsiębiorców i że to za jego kadencji udało się pozyskać bardzo duże pieniądze z UE.
Jako pierwsze tę informację podało Radio Gdańsk.