W Sulejowie rozpoczął się w piątek XI Nadzwyczajny Zjazd Klubów Gazety Polskiej. Gośćmi wydarzenia będą m.in. były prezydent Andrzej Duda, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek, prezydencki minister Karol Rabenda czy Daniel Nawrocki, syn Pary Prezydenckiej.

Do członków Klubów zwrócił się w liście prezydent Karol Nawrocki. Poniżej publikujemy pełną treść pisma.
Szanowni Państwo, korzystam z okazji, jaką jest rozpoczynający się dziś zjazd, by na ręce Państwa przekazać serdeczne pozdrowienia dla całej społeczności klubów „Gazety Polskiej" w kraju i za granicą. Dziękuję za Państwa obecność tutaj, a jeszcze bardziej za aktywną obecność w naszym życiu publicznym. Obserwuję ją z uznaniem od dawna. Wysoko cenię wysiłki tego pospolitego ruszenia patriotów na rzecz budowy społeczeństwa prawdziwie obywatelskiego, na rzecz godnych tego miana przemian demokratycznych oraz wyrugowania z naszego wspólnego polskiego domu ostatnich pozostałości komunizmu i postkomunizmu. Wiem również, że zawsze można liczyć na Państwa wsparcie dla polskiej polityki historycznej oraz obrony dobrego imienia Polski w świecie.
Cieszę się, że dane mi było poznać wielu z Państwa przy okazji różnego rodzaju inicjatyw, które realizowałem w ramach mojej dotychczasowej pracy dla Polski. Szczególnie miłą sposobnością do spotkania z Państwa środowiskiem była uroczystość wręczenia mi prestiżowej nagrody Człowiek Roku Klubów „Gazety Polskiej" za rok 2024. Zachowuję też w pamięci wiele naszych spotkań na szlaku tegorocznej kampanii wyborczej, kiedy wdzięcznością przyjmowałem Państwa wsparcie w demokratycznej rywalizacji o urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Raz jeszcze serdecznie dziękuję za okazane mi zaufanie.
Przed dziesięcioma laty zbiorowa mądrość Polaków umożliwiła rozpoczęcie niezbędnej, głębokiej przebudowy naszego państwa, pchnięcie go na nowe tory rozwoju i dobrych zmian. Niestety jesień 2023 roku przyniosła kryzys i trwające do dziś zatrzymanie tego trendu. Wydarzenia ostatnich miesięcy skłaniają do przewidywań, iż Polskę czeka jeszcze niejedna ciężka próba. Dlatego tak jak w trudnych latach 90., podobnie i teraz potrzebni są świadomi patrioci, dynamiczni liderzy opinii, niestrudzeni społecznicy oddani dziełu naprawy Rzeczypospolitej. Również dzisiaj potrzebny jest złoty środek między pryncypialnością a elastycznością; trwanie przy wartościach i zasadach nienegocjowalnych, a jednocześnie osiąganie konkretnych celów cząstkowych - składających się na jeden wielki podstawowy cel, jakim jest pomyślność Polski i jej obywateli.
Jestem pewien, że w działalności społecznej nakierowanej na realizację tej idei członkowie klubów „Gazety Polskiej" nie dadzą się wyprzedzić nikomu.
Życzę Państwu owocnych, inspirujących obrad. Ufam, że będzie im przyświecać myśl, którą uczyniłem głównym punktem programu mojej prezydentury: „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!".