Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Premier podsumowuje mijający rok. Lansowane przez opozycję „nie da się” wykreślono ze słownika

Szef polskiego rządu podsumowując mijający rok zwrócił uwagę, że przy wprowadzaniu programów społecznych, ich przeciwnicy z opozycji krytykowali je przekonując często, że „nie da się” ich zrealizować. Tymczasem rząd premiera Morawieckiego konsekwentnie udowadniał, że te zarzuty są całkowicie bezpodstawne.

premier Mateusz Morawiecki
premier Mateusz Morawiecki
fot. Adam Guz / Krystian Maj / KPRM

Nasz rząd jest zgranym zespołem o jasnym wspólnym celu, sprawnie współpracującym pomimo pojawiania się oczywistych różnic zdań w niektórych merytorycznych kwestiach. Dla wszystkich nas jest jasne, że najważniejsze, to nie tracić z oczu całości i wszystkie reformy projektować tak, żeby do tego celu prowadziły.
- mówił premier w rozmowie z tygodnikiem „Niedziela”.

Premier Morawiecki podkreślił, że przy wprowadzaniu naszych programów społecznych, ich przeciwnicy z opozycji krytykowali je na dwa sposoby.

Pierwszy, że nie da się, nie ma na to pieniędzy, nie opłaca się. Drugi, już trochę bardziej po cichu, że to przecież finansowanie patologii, że ludzie wydadzą te pieniądze na alkohol. Przepraszam, że w ogóle to przytaczam, ale pamiętam jak mną to wtedy wstrząsnęło. Przecież to jest okropne nieporozumienie i jakieś kolosalne niezrozumienie sytuacji naszych rodaków. Żeby prowadzić takie programy społeczne, jak 500+ czy wyprawka szkolna, trzeba najpierw wierzyć w odpowiedzialność i mądrość Polaków. Ja wiem, że Polacy dobrze korzystają z tych środków, więc nie mam wątpliwości, że to jest realne wspieranie polskich rodzin, które po prostu tego potrzebują.
- podkreślił szef polskiego rządu.

Dodał jednocześnie, że teraz już wiemy, że Polacy bardzo dobrze wykorzystali środki z 500+.

Wydali je na dodatkowe zajęcia dla swoich dzieci, na wspólne wakacje, czasem pierwsze od lat, czy na artykuły pierwszej potrzeby. A jeśli chodzi o pieniądze na programy społeczne, wszyscy widzą, że polskie finanse publiczne są stabilne i zrównoważone, że są w najlepszej kondycji od wielu lat.
- zaznaczył premier Morawiecki.

Odnosząc się do sukcesów polskiego rządu w sprawach zagranicznych, premier Morawiecki wymienił wspólne oświadczenie premierów Polski i Izraela, o tym, że „nie można przypisywać ani Polsce ani całemu narodowi winy za zbrodnie popełnione przez nazistów i różnego rodzaju kolaborantów, to jest naprawdę wielkie osiągnięcie, potwierdzenie w oficjalnym stanowisku Polski i Izraela tej prawdy historycznej, na której naszemu rządowi zależało najbardziej”.

Premier Morawiecki dodał, że choć dla nas w Polsce to się wydaje oczywiste, niestety wiedza na temat roli i udziału Polski w II wojnie światowej nie jest tak powszechna, a często wręcz obrośnięta okropnymi mitami i nieprawdami.

Polskie państwo po 1989, kiedy miało do tego środki i możliwości, zamiast walczyć o rzetelny, międzynarodowy stan wiedzy i edukacji na ten temat, zaniedbywało sprawę, kapitulowało. Dlatego teraz musimy odrabiać lata zaniedbań. I właśnie dlatego ta deklaracja, która ukazała się w najważniejszych mediach na całym świecie, w USA, w Europie czy Izraelu, ma taką moc. O prawdę historyczną trzeba jednak walczyć w dalszym ciągu, bo rozmiary zaniedbań, fałszywych wyobrażeń i załganych narracji są olbrzymie Musimy tylko pamiętać, że to są niezwykle wrażliwe tematy, które wymagają cierpliwości, otwartości i pokory.
- podkreślił szef polskiego rządu.

Jako sukces polskiego rządu, premier Morawicki wymienił też kwestię migracji.

Postulat, którego przez wiele miesięcy zawzięcie broniliśmy i uzasadnialiśmy, by relokacja migrantów była mechanizmem dobrowolnym, dzięki naszym negocjacjom, jest od pół roku stanowiskiem całej Unii. Tym samym skutecznie obroniliśmy elementarne interesy Polski i Polaków. Choć oczywiście chcemy pomagać i bardzo efektywnie, wymiernie pomagamy ofiarom konfliktów na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Poczuwamy się do tego obowiązku i wywiązujemy się z niego. Wydajemy dziesiątki milionów złotych na pomoc humanitarną, inwestujemy w budowę infrastruktury i szpitali. Tak możemy pomóc tym ludziom w sposób najbardziej konkretny i najbardziej skuteczny.
- powiedział w wywiadzie dla Tygodnika „Niedziela” szef polskiego rządu.

Zapytany o to, co zaliczyłby do porażek polskiego rządu, premier odpowiedział, żeby zapytać go to po skończonej kadencji.

Póki mogę pracować jako premier, o porażkach myślę tylko w kategoriach zadań, wymagających lepszego rozwiązania. Są tylko niedokończone sprawy i wyzwania, z którymi jeszcze musimy się zmierzyć.
- dodał Morawiecki.

Pytany z kolei o wyzwania, jakie stoją w tej chwili przed rządem w sferze gospodarczej, politycznej, społecznej, premier odpowiedział:

Na pewno, tak jak większość Polaków widzę, jak ogromnie wiele trzeba zrobić w służbie zdrowia. Mamy tu bezmiar zaniedbań, skutecznie nie ruszanych przez długi szereg dziesięcioleci. To jest ogromne zadanie, pilne i konieczne nie tylko z punktu widzenia pacjentów, ale też lekarzy czy pielęgniarek. Służba zdrowia to system, który psuł się i popadał w różnego rodzaju patologie przez długie dekady i wymaga stopniowych, ale zarazem głębokich zmian. To jest największe wyzwanie, które stawiamy sobie na koniec tej kadencji i mam nadzieję, będziemy mogli je kontynuować w kadencji przyszłej.
- mówił premier.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Mateusz Morawiecki #rząd #polityka

redakcja