Podczas pobytu premiera Mateusza Morawieckiego w Toruniu odbyła się pikieta sympatyków opozycji. Można byłoby pominąć milczeniem ich wrzaski, ale internauci wypatrzyli na filmikach ciekawą postać. Iwonę Hartwich, tę samą, która okupowała Sejm i zapewniała, że to nie był protest polityczny.
– To my przywracamy normalność; Prawo i Sprawiedliwość - to jest normalność dla Polski, dla polskiego narodu - mówił premier Mateusz Morawiecki w Toruniu. Szef rządu dodał, że obóz rządzący zapewnił "ogromne sukcesy" m.in. w polityce społecznej. – Jesteśmy gwarantem, że ta polityka będzie kontynuowana – mówił.
Podczas głośnego protestu rodziców osób niepełnosprawnych w Sejmie jedna z matek - Anna Glinka wezwała przed kamerami: "Mam apel do całego społeczeństwa. Zróbcie wszystko, żeby żadna osoba z PiS-u nie weszła do żadnego samorządu!". A chwilę później Iwona Hartwich, liderka protestujących w Sejmie stwierdziła, że "protest nie jest polityczny", dzisiaj dowiadujemy się, o co im tak naprawdę chodziło - pisaliśmy na początku września.
Okazało się, że syn Hatrwich - Jakub, ma ambicje zasiadać w Radzie Miasta Torunia. Oczywiście z ramienia Platformy Obywatelskiej.
A dzisiaj mogliśmy obejrzeć kolejny odcinek tej opowieści...
W Toruniu gościł dziś Premier @MorawieckiM. spotkanie nachalnie zakłocali KOD-cy oraz pani od "apolitycznego" protestu niepełnosprawnych w Sejmie, Iwona Hartwich, kandydatka do samorządu z list #KoalicjaObywatelska. pic.twitter.com/aaH4CYGzPF
— Observanto ?? ? (@homo_polonicus) 30 września 2018