10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Praworządność aborcyjna. Po co ten cyrk? Chodzi o rozpętanie kolejnej plemiennej wojny

"Wszystkie projekty liberalizujące prawo aborcyjne zostały przegłosowane i trafią do specjalnie powołanej komisji. Nie ma w tym nic zaskakującego, choć postawa posłów PSL, z których wielu poparło liberalne plany albo wstrzymało się od głosu, nie przynosi im chluby" - pisze Leszek Galarowicz w "Gazecie Polskiej Codziennie".

Kobieta w ciąży
Kobieta w ciąży
fot. - pixabay

W komisji przez kilka tygodni potrwają prace, po czym zostaną wyrzucone do kosza, z czego koalicja rządząca doskonale zdaje sobie sprawę, bo prezydent je zawetuje. Po co w takim razie ten cyrk? Chodzi o rozpętanie kolejnej plemiennej wojny z „bohaterami pozytywnymi troszczącymi się o prawa kobiet” oraz ze złą prawicą z Andrzejem Dudą na czele, który będzie przedstawiany w mediach jako nikczemny wróg praw kobiet, podobnie jak PiS.

Czy Polacy nabiorą się na tę prymitywną grę? Warto zapytać rządzących w obliczu niezgodności ich projektów z konstytucją, gdzie się podziała praworządność, której jeszcze nie tak dawno się domagali?

Więcej ciekawych opinii znajdziesz w poniedziałkowym numerze "Gazety Polskiej Codziennie". Zapraszamy do lektury!

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#aborcja #Gazeta Polska Codziennie

Leszek Galarowicz