Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Powtórka z Ukrainy? Miedwiediew grozi Finlandii i mówi o prześladowaniach etnicznych Rosjan

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oskarżył Finlandię o prześladowania mniejszości rosyjskiej, niszczenie rosyjskiej kultury, a fiński rząd o powiązania z... nazizmem. "To dokładnie te same oskarżenia, którymi Kreml usprawiedliwiał swoje ataki na Ukrainę w 2014 i 2022 roku" - zauważył amerykański Instytut Studiów nad Wojną.

Miedwiediew, który jest obecnie wiceprzewodniczącym rosyjskiej Rady ds. Bezpieczeństwa, we wczorajszej wypowiedzi dla agencji TASS bezpośrednio zagroził Finlandii, twierdząc, że "nie może ona zapomnieć, iż konfrontacja z Rosją może doprowadzić do upadku fińskiego państwa na zawsze".

Zarzucił Finlandii historyczne powiązania z nazistowskimi Niemcami i to, że w latach 40. XX wieku fińscy przywódcy chcieli zająć wschodnią Karelię, Leningrad (obecny Petersburg) i Półwysep Kolski. Obecnemu rządowi zarzucił rusofobię i "rządzę zysków kosztem Rosji, zamieszkałą w fińskich rozumach w czasach Hitlera".

Powtórzył też znane z ataków na Ukrainę teksty o "usuwaniu historycznej i kulturalnej identyfikacji Rosjan" oraz... o próbach ludobójstwa Słowian. Przeszkadza mu także obecność Finlandii w NATO, która ma być "tak naprawdę" przygotowywaniem do ataku na Rosję.

Wszystkie te argumenty (łącznie z chęcią należenia do NATO) używane były przez rosyjską propagandę do usprawiedliwiania ataków na Ukrainę w 2014 i 2022 roku - podkreśla amerykański Instytut Studiów nad Wojną. W 2022 roku Kreml nazwał te powody "korzeniami" konfliktów, a atakując Ukrainę miał chcieć się ich pozbyć. 

Czy pojawianie się takiej retoryki oznacza kurs na wojnę z Finlandią? W  piątek zaczynają się agresywne ćwiczenia rosyjsko-białoruskie Zapad 2025. Tymczasem według oficera brytyjskiego wywiadu, Philipa Ingrama, Władimir Putin szykuje się do ataku na Przesmyk Suwalski.

Źródło: niezalezna.pl, Institute for the Study of War