Opozycja gardzi potrzebami mieszkańców wsi. Wyśmiewają propozycje Prawa i Sprawiedliwości dla rolników. - To jest uderzające jak politycy PO, w ogóle postkomuny, rechoczą z polskiego rolnictwa, z tego programu ogłoszonego przez Jarosława Kaczyńskiego. Oni się ośmieszają. Nie wiedzą, że wiele państw w Europie stosuje ten program i że są na to fundusze – powiedziała w rozmowie z Dorotą Kanią na antenie Polskiego Radia 24 poseł PiS Joanna Lichocka.
W sobotę w Kadzidle k. Ostrołęki odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości poświęcona mniejszym miejscowościom i polskiemu rolnictwu. Jarosław Kaczyński mówił, że PiS ma plan działań w Unii Europejskiej - chodzi m.in. o zwiększenie udziału Polski w puli środków europejskich na rolnictwo.
Opozycja zarzuca rządzącym brak pieniędzy dla rolników.
Według Joanny Lichockiej dopłaty dla rolników zapowiedziane przez PiS cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Poseł podała, że bardzo dużo osób na wsi pytało ją o ten program: „jak to szybko zostanie uruchomiony”.
Program dotowania ekologicznej hodowli trzody chlewnej czy krów bardzo wspiera polski typ rolnictwa. Mamy w Konstytucji zapisane, że polskie rolnictwo opiera się na gospodarstwach rodzinnych. To wymarzony system do ekologicznego sposobu uprawiania rolnictwa
– tłumaczyła w rozmowie z Dorotą Kanią poseł Joanna Lichocka. Dodała, że Unia Europejska ma program, który stosuje wiele unijnych krajów, aby odejść od masowej, przemysłowej hodowli. „Chodzi o zdrową żywność” - sprecyzowała.
– Każdy ekolog, każdy, kto dba o zdrową żywność powie, że hodowla świń z własnych pasz, na własnych łąkach, w małej liczbie, jest dużo bardziej ekologiczna, jest dużo bardziej produkcją zdrowej żywności niż ta masowa – powiedziała Lichocka i odniosła się do reakcji opozycji na te propozycje PiS.
– Gdyby program dla rolnictwa ogłosił nie Jarosław Kaczyński a lider partii Zielonych, to „Gazeta Wyborcza” i cała reszta tych, którzy dzisiaj „rechoczą”, byliby zachwyceni. Bo to jest bardzo europejski i bardzo ekologiczny program
– stwierdziła.
„To jest uderzające jak politycy PO, w ogóle postkomuny, rechoczą z polskiego rolnictwa, z tego programu ogłoszonego przez Jarosława Kaczyńskiego. Oni się ośmieszają. Nie wiedzą, że wiele państw w Europie stosuje ten program i że są na to fundusze” – oceniła Joanna Lichocka.
– Politycy PO mają polską wieś i polskich rolników w głębokiej pogardzie – stwierdziła poseł PiS. Dodała, że opozycja nie ma predyspozycji do tego, żeby „myśleć całościowo o rozwoju Polski, o rozwoju zrównoważonym - aby nie uprzywilejowywać tylko jednej grupy, np. wielkomiejskich wyborców”.
– Bez silnego polskiego rolnictwa, Polska nie będzie silna – zaznaczyła.