Marcin Józefaciuk namawiał z mównicy sejmowej do wagarów. Poseł wymieniał korzyści płynące z opuszczenia zajęć szkolnych w pierwszy dzień wiosny, ale jako były nauczyciel zapomniał wspomnieć o grożących za to konsekwencjach prawnych.
Obrady Sejmu to w ostatnim czasie forum wymiany myśli na najważniejsze tematy dla kraju i obywateli jak np. bezpieczeństwo. Jednak wśród 460 posłów znajdują się i tacy, którzy w takiej sytuacji potrafią poruszać i mniej poważne tematy.
"Kontrowersyjna inicjatywa, nieoficjalnie wpisana w system edukacji" - tak tzw. dzień wagarowicza nazwał poseł Marcin Józefaciuk. Swoimi przemyśleniami postanowił podzielić się zabierając głos w trakcie wystąpienia z sejmowej mównicy.
Poseł KO zaczął wymieniać "nieocenione korzyści" płynące z opuszczenia tego dnia zajęć. Wymieniał m. in. samodzielność, przedsiębiorczość, techniki negocjacyjne, czy wsparcie zdrowia psychicznego.
- Nauka jest ważna, ale każdy potrzebuje oddechu - stwierdził Józefaciuk i przytaczał "badania".
Na co dzień jestem przeciwnikiem wagrowania, ale nie dziś. Dziś jest Dzień Wagarowicza - to kontrowersyjna instytucja, nieoficjalnie wpisana w system edukacji, ale niesie ze sobą nieocenione korzyści 💪
— Marcin Józefaciuk (@M_Jozefaciuk) March 21, 2025
My, nauczyciele, również kiedyś byliśmy uczniami - rozumiemy, że takie… pic.twitter.com/IjohA5oXgV
Były nauczyciel z Łodzi zapomniał jednak o odpowiedzialności i konsekwencjach, jakie niesie za sobą nieusprawiedliwione opuszczenie zajęć szkolnych. Rodzicom ucznia grozi mandat w wysokości nawet 5 tys. zł. Ta kara nakładana jest na opiekunów, gdy uczeń przez dłuższy czas opuszcza lekcje. Długotrwałe opuszczanie szkoły może spowodować, że sprawa ta trafi do sądu rodzinnego, a dziecko może zostać umieszczone w ośrodku wychowawczym.
Szkoły przypominają, że za nawet jednorazową, ucieczkę z lekcji grożą konsekwencje wewnątrz placówki. Nieprzyjemności wahają się od powiadomienia rodziców i wezwania ich na rozmowę z wychowawcą, bądź dyrektorem, aż po obniżenie zachowania.
W pierwszy dzień wiosny, służby porządkowe szczególną uwagę zwracają na pojawiające się w godzinach przedpołudniowych w parkach i centrach handlowych grupy młodzieży szkolnej.