Prawo i Sprawiedliwość w swoich działaniach nie kieruje się sympatiami politycznymi wyborców; program PiS jest skierowany do wszystkich Polaków - powiedział dziś szef sztabu PiS Tomasz Poręba. Według niego PO inwestowała tylko w tych regionach, gdzie miała poparcie.
PiS w swoich działaniach, w swoim programie, nie kieruje się tylko i wyłącznie sympatiami politycznymi, tym czy dany program jest dedykowany do wyborcy PiS czy PO. Program PiS dedykowany jest wszystkim Polakom, dlatego, że Polska jest jedna
– mówił Poręba.
Podczas konferencji prasowej na ekranie wyświetlono mapę, pokazującą – jak powiedział szef sztabu PiS – "długofalowe, strategiczne plany rozwojowe" za rządów PO-PSL.
Według Poręby z mapy wynika, że rząd PO-PSL zaniedbywał wschodnią część kraju.
To mapka, która kapitalnie opisuje filozofię rządzenia PO; dajemy pieniądze tylko tam, gdzie na nas głosują (…). Najważniejsze inwestycje, najważniejsze decyzje, pomysły, inwestycje infrastrukturalne, komunikacyjne, były dedykowane za rządów PO tylko i wyłączcie Polsce zachodniej
– oświadczył.
Europoseł #PiS @TomaszPoreba: Najważniejsze inwestycje za rządów PO dedykowane były Polsce Zachodniej, natomiast Polska Wschodnia to biała plama. #DotrzymujemySłowa #DobryProgram pic.twitter.com/gPK19Zgql3
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 4 września 2018
Podczas konferencji zaprezentowano też kolejny spot wyborczy Prawa i Sprawiedliwości, w którym lektor zadaje m.in. pytanie o to, czy opozycja ma "program wsparcia rodzin".
❓❓ Pytania do opozycji cz. 2. Podajcie dalej! ?#DobryProgram #DobryWybór #Spot pic.twitter.com/NHNh7WK1N8
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 4 września 2018
Następnie w spocie przytoczono m.in. wypowiedź ministra finansów w rządzie PO-PSL Jacka Rostowskiego, który powiedział po wygraniu przez PiS wyborów, że w budżecie "nie ma i nie będzie" pieniędzy na program 500 plus.
Poręba dodał, że PiS chciałoby się też dowiedzieć co PO zrobi z programem 300 plus, jeśli wygra wybory.
Platforma milczy, zapadła się pod ziemię, nic na ten temat nie mówi
– ocenił.