Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Zło nazwać złem. Rosja to imperium zła i kłamstwa”. Polski premier na Szczycie Konserwatywnym

„Musimy mieć odwagę nazywać zło złem, Rosja jest dzisiaj imperium zła i imperium kłamstwa. Kiedy w ukraińskim mieście Izium odkopywane są masowe groby, nikt w Europie nie ma prawa spać spokojnie” - powiedział w Bratysławie premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu bierze udział w II Szczycie Konserwatywnym w stolicy Słowacji.

Premier w Bratysławie
Premier w Bratysławie
https://twitter.com/PremierRP

Kolonializm Putina

W swoim wystąpieniu dotyczącym współczesnych wyzwań dla Europy Środkowej Morawiecki podkreślił, że "dzisiejsza Rosja, dzisiejszej władzy Władimira Putina wydestylowała można rzec nad innymi krajami w jakimś sensie również kolonializm". "Ponieważ poprzez podbój innych krajów Rosja chce kolonizować te kraje, wysysać witalne soki żywotne z innych krajów" - podkreślił szef rządu.

I dlatego - dodał - "Europa w ostatnich dekadach była tak pewna, że demony XX wieku odeszły już w niepamięć, że można powiedzieć zapadła w geopolityczną drzemkę". "I ta geopolityczna drzemka była swego rodzaju próżnią, także próżnią aksjologiczną, do której wszedł bardzo mocny propagandowo trzon narracyjny rosyjski. Nie zdawaliśmy sobie często z tego sprawy, ale obok różnego rodzaju trendów w Europie Zachodniej byliśmy również przedmiotem, byliśmy poddawani presji propagandy rosyjskiej" - podkreślił Morawiecki

Europejskie problemy z cenami energii

Innym z tematów poruszanych przez premiera był skrytykowany przez niego mechanizm kształtowania cen i marż na rynku energii w Europie. Wskazał dla przykładu, że Litwa 70 proc. energii importuje głównie ze Skandynawii, zapewne ze Szwecji. Premier powiedział, że Szwecja transferuje energię po bardzo wysokich cenach "do swoich o wiele mniej zamożnych sąsiadów litewskich przez Morze Bałtyckie".

Na Słowacji, w Polsce, w Czechach widzimy również drastyczne realia cenowe i trzeba się im przypatrzeć, bo to nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością

 - powiedział Morawiecki.

"Sprawiedliwość musi być wartością w UE, a nie jest. Dzisiaj jak widzimy jak działa rynek energii w UE - i to, pomimo że oczywiście pierwotną jego przyczyną jest wojna na Ukrainie i perfidna polityka rosyjska - (to) dzisiaj widzimy, że również mechanizmy ustalone w ramach UE są niesprawiedliwe. Są wysoce niesprawiedliwe także wobec tych i dla tych, którzy są jak my w Europie środkowej, mniej zamożni i wydobywamy się z tych pęt najpierw komunizmu, a teraz postkomunizmu w kierunku dobrobytu" - mówił Morawiecki.

Stwierdził, że w społeczeństwach zachodnich "narodziło się takie przekonanie jakoby prawem niezbywalnym było prawo do picia latte i oglądania Netflix, a inne rzeczy to się same tam jakoś załatwią". "Powojenna Europa budowana była po to, by utrzymać pokój, a nie po to, żeby zapewnić sobie święty spokój" - zauważył premier.

Ukraińska krew w niemieckich gazociągach

"Ci którzy chcą dzisiaj świętego spokoju, to ci którzy najchętniej by zostawili Ukrainę - 'niech wróci tam business as usual, żeby było tak jak było, dla świętego spokoju odpuśćmy Ukrainę'. I wielu polityków w Europie zachodniej takich jest" - powiedział Morawiecki.

Dodał, że dziś, kiedy w ukraińskim mieście Izium odkopywane są masowe groby, nikt w Europie nie ma prawa spać spokojnie.

Morawiecki krytykował politykę niemiecką prowadzoną m.in. przez byłych kanclerzy Gerharda Schroedera i Angelę Merkel. Jak ocenił, ich wizja współpracy niemiecko-rosyjskiej legła w gruzach. Dodał, że gaz importowany z Rosji był tani, ponieważ "tymi gazociągami płynie dzisiaj także ukraińska krew".

Szef polskiego rządu podkreślił, że musimy mieć dzisiaj odwagę nazywać zło złem.

Rosja jest dzisiaj imperium zła i imperium kłamstwa

 - powiedział Morawiecki nawiązując do słynnej wypowiedzi prezydenta USA Ronalda Reagana o ZSRR.


 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, twitter.com

#Mateusz Morawiecki #Bratysława #Szczyt Konserwatywny

Mateusz Tomaszewski