"To, co się dzisiaj stało, to jest igranie z bezpieczeństwem Polski" - ocenił rozpoczęcie sejmowej procedury zmiany ambasadora Polski przy NATO Wojciech Kolarski. W rozmowie z Katarzyną Gójską w Telewizji Republika prezydencki minister podkreślił, że koalicja rządząca złamała obowiązującą dotychczas zasadę. Wskazał też, że wedle 133. artykułu Konstytucji RP, prezydent, premier i minister spraw zagranicznych współdziałają w prowadzeniu polityki zagranicznej, a wśród zadań prezydenta jest powoływanie i odwoływanie ambasadorów.
W debacie w programie "W punkt" brał udział m.in. prezydencki minister Wojciech Kolarski, który zapytany został o sytuację wokół ewentualnego mianowania nowego ambasadora Polski przy NATO. Dziś sejmowa komisja spraw zagranicznych zaopiniowała pozytywnie kandydaturę Jacka Najdera na to stanowisko. Przeciw głosowali posłowie PiS, którzy chcieli, aby poczekać na zaakceptowanie tego wyboru przez prezydenta Andrzeja Dudę. Prezydent nazwał sytuację zdumiewającą i bezprecedensową i zapowiedział, że nie podpisze zgody na powołanie Najdera w miejsce Tomasza Szatkowskiego.
Informacja o czystce w polskiej dyplomacji pojawiła się chwilę po wyjściu prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska z Białego Domu. Moment wielkiego polskiego sukcesu, ważny krok w rocznicę wejścia Polski do NATO. A potem? Nagle konfrontacyjna deklaracja premiera. Wtedy, gdy prezydent Duda mówił o współpracy, premier powiedział, że konieczna jest wymiana ambasadorów
Podkreślił, że obowiązuje 133. artykuł Konstytucji RP, który mówi o współdziałaniu prezydenta, premiera i ministra spraw zagranicznych w prowadzeniu polityki zagranicznej. Zgodnie z nim odwołanie i powołanie ambasadora należy do kompetencji prezydenta. Jak zauważył, obecne działanie rządu w kwestii ambasadorów idzie pod prąd tradycji sięgającej 30 lat.
Koalicja rządząca złamała obowiązującą dotychczas zasadę, że prezydent wyraża zgodę, najpierw pozytywną opinię na temat kandydatury uzgodnionej na linii prezydent-premier-MSZ. Dopiero wtedy były rozpoczynane procedury sejmowe. A dzisiaj odbyła się procedura sejmowa. O tym, że tak się stanie dowiedzieliśmy się w Kancelarii Prezydenta wczoraj. O tym, że to będzie jedyny punkt posiedzenia - też wczoraj
"Co najgorsze, ma to miejsce w czasie, gdy trwają przygotowania do szczytu NATO 11 lipca. I dotyczy ambasadora, który jest odpowiedzialny za przygotowanie naszego stanowiska na szczycie NATO, który pracuje nad konkluzjami szczytu NATO" - powiedział Kolarski. "To, co się dzisiaj stało, to jest igranie z bezpieczeństwem Polski" - dodał.
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: