"Skończyły się te czasy, kiedy Radosław Sikorski zapraszał Siergieja Ławrowa na odprawę polskiego ministra spraw zagranicznych z polskimi ambasadorami. To w wykonaniu PiS jest nie do pomyślenia, nigdy się do czegoś takiego nie posuniemy" - powiedział w Rozmowie Niezależnej z Janem Przemyłskim poseł PiS Radosław Fogiel. Zapowiedział, że rosyjska delegacja nie zostanie wpuszczona na zgromadzenie OBWE.
1 i 2 grudnia zaplanowany jest szczyt OBWE w Łodzi, który wywołuje sporo komentarzy na całym świecie w kwestii ewentualnej obecności na tym szczycie szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa. Prowadzący "Rozmowę Niezależną" redaktor Jan Przemyłski zaznaczył, że jest już pewne, że Ławrowa tam nie będzie, choć lewicowy europoseł Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził, że gdyby rządził dyplomacją, to przedstawiciel rosyjskiego reżimu mógłby przyjechać do Polski.
- Biorąc pod uwagę karierę polityczną Włodzimierza Cimoszewicza i tradycję rodzinną wyniesioną przez niego z domu, sięgające czasów początku PRL, zupełnie nie jestem zdumiony tą deklaracją. Jestem przekonany, że gdyby Włodzimierz Cimoszewicz miałby tu coś do powiedzenia, to nie dość, że rosyjski minister spraw zagranicznych byłby zaproszony i wpuszczony do Polski, to jeszcze byłby przyjmowany z pełnymi honorami
- powiedział gość "Rozmowy Niezależnej" Radosław Fogiel.
Na całe szczęście te czasy się skończyły. Skończyły się te czasy, kiedy Radosław Sikorski zapraszał Siergieja Ławrowa na odprawę polskiego ministra spraw zagranicznych z polskimi ambasadorami. To w wykonaniu PiS jest nie do pomyślenia, nigdy się do czegoś takiego nie posuniemy.
"Jeśli zaś chodzi o szczyt OBWE, to nie chcemy ministra spraw zagranicznych kraju, który zbójecko napadł na Ukrainę" - dodał poseł Fogiel.
- Ale już w tym tygodniu, w czwartek, w Warszawie rozpoczyna się jesienna sesja zgromadzenia parlamentarnego OBWE. Przyjeżdżają przedstawiciele delegacji parlamentów ze wszystkich krajów członkowskich organizacji i tu również nie zostali zaproszeni, nie zostaną wpuszczeni, gdyby chcieli przyjechać, rosyjscy parlamentarzyści, którzy są przedstawicielami przy OBWE. Oni wszyscy są objęci sankcjami. To są działania, których wymaga dzisiejsza sytuacja
- zaznaczył parlamentarzysta PiS.