"Jesteśmy suwerennym krajem, który chce zacieśniać współpracę z naszym partnerem" - tak o ustaleniach polsko-ukraińskich rozmów w Kijowie mówił premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając na konferencji prasowej na pytanie dziennikarza "Gazety Polskiej".
Polska delegacja rządowa przebywa z wizytą na Ukrainie. W Kijowie premier Ukrainy Denys Szmyhal, premier Polski Mateusz Morawiecki oraz wicepremier Jarosław Kaczyński wzięli udział w konferencji prasowej. Była to okazja do poinformowania o ustaleniach poczynionych w trakcie międzyrządowych konsultacji. Później przyszedł czas na pytania od dziennikarzy.
- Mówiliście panowie, że otwiera się przedsionek nowych relacji polsko-ukraińskich, że będzie negocjowany traktat polsko-ukraiński. W jaki sposób wpływ na to wszystko będzie miała decyzja, czy Ukraina otrzyma szybką ścieżkę wejścia do UE? Czy Polska jest gotowa kontynuować rozmowy o bliskiej współpracy, nawet jeżeli ta akcesja do UE w najbliższym czasie nie byłaby na stole? - zapytał podczas konferencji prasowej w Kijowie dziennikarz "Gazety Polskiej" Maciej Kożuszek.
- Oczywiście, że tak. Właśnie dlatego mówimy o zacieśnianiu współpracy, ponieważ nie jesteśmy niewolnikami rozwiązań europejskich. Jesteśmy suwerennym krajem, który chce zacieśniać współpracę z naszym partnerem
- odpowiedział Morawiecki.
- Właściwie na palcach jednej ręki można policzyć te kraje, które są sceptyczne co do tej szybkiej ścieżki. Mam nadzieję, że te negocjacje doprowadzą do tego, że opór zniknie po stronie tych państw, że ten moment polityczny zostanie dostrzeżony i odpowiednie decyzje zostaną podjęte. A nasze działania w kwestii zacieśniania współpracy będą prowadzone tak, czy owak
- dodał polski premier.