Minister aktywów państwowych Borys Budka i minister przemysłu Marzena Czarnecka usłyszeli w Brukseli w odniesieniu do pomocy do węgla kamiennego, że praca nad programem i dalszym procedowaniem wniosku opartego o górniczą umowę społeczną i złożony wniosek notyfikacyjny ma być kontynuowana. To samo słyszał i robił... rząd Zjednoczonej Prawicy. W agendzie pojawiła się jednak jedna nowa sprawa - całkowita likwidacja kopalni węglowych. "To zupełnie nowa rzecz i groźna dla Polski" - ostrzega w rozmowie z Niezalezna.pl były wiceminister MAP, poseł Marek Wesoły.
Pan Borys Budka i pani Czarnecka za wiele nie osiągnęli. W czerwcu w KE powiedziano mi, że odpowiedź ma się pojawić w ciągu 30 dni. Gdy odchodziłem ze stanowiska w grudniu nadal nie wiadomo było, co dalej z wnioskiem notyfikacyjnym, który zakładał pakiet pomocy dla wygaszanych kopalń do 2049 r. Taki pułap wynegocjowano w Polsce ze stroną społeczną. To było absolutnie polityczne, ze strony KE
Marzena Czarnecka i Borys Budka w Brukseli wzięli udział w spotkaniach z unijnymi komisarzami Margrethe Vestager, wiceprzewodniczącą wykonawczą do spraw Europy na miarę ery cyfrowej i Marošem Šefčovičem, wiceprzewodniczącym wykonawczym do spraw Europejskiego Zielonego Ładu, stosunków międzyinstytucjonalnych i prognozowania.
„W odniesieniu do pomocy dla węgla kamiennego ustalono kontynuację prac nad programem i dalszym procedowaniem wniosku opartego o górniczą umowę społeczną i złożony wniosek notyfikacyjny” - czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie MAP.
Oznacza to, że obecnie rządzący usłyszeli o kontynuacji tego, co słyszał i robił rząd Zjednoczonej Prawicy.
Dowiedzieli się, że będą dalej prowadzone prace nad tym, aby uzyskać zgodę na notyfikację. Program jest złożony do Komisji Europejskiej i czekamy na jej werdykt. Ta informacja mówi nam też, że sprawa jest otwarta i dalej będzie procedowana. Dokładnie to samo usłyszałem w Brukseli w czerwcu ub.r. Obecny rząd będzie miał ten sam dylemat udzielając pomocy publicznej, nie mamy ostatecznej decyzji, postępowanie będzie trwało
MAP poinformowało też, że KE zatwierdziła program pomocy do r. 2034 dla procesu zamykania elektrowni opalanych węglem kamiennym i brunatnym oraz kopalni węgla brunatnego. Po upływie tego okresu Polska może zwrócić się o przedłużenie programu.
To nie jest notyfikacja złożonego przez nas wniosku! Wniosek notyfikacyjny dotyczył zamknięcia ostatniej kopalni w 2049 roku, bo tak wynegocjowano ze stroną społeczną. Nasz wniosek zawierał cały proces dopłat do redukcji wydobycia, po to żeby zamknięcie kopalń było robione w sposób kontrolowany. Każda z kopalń ma zresztą swoją ścieżkę wygaszania i na ten czas są wprowadzone rekompensaty do redukcji wydobycia. Na to się zgodziliśmy, że będziemy redukować wydobycie, by kopalnie mogły korzystać z takiej dopłaty. Likwidacja elektrowni węglowych, to jest likwidacja kopalń węgla kamiennego, bo kopalnie wydobywają węgiel pod elektrownie. Nie rozumiem tego, to zupełnie nowa rzecz i groźna dla Polski. To wymaga dalszego rozpoznania
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: