"Mamy do czynienia z zapowiedziami jakichś programów – baniek, ograniczonych do wąskiej grupy Polaków, a praktyka, którą prezentuje rząd koalicji 13 grudnia to przejeżdżanie walcem, likwidowanie programów, które dotyczą wsparcia finansowego dla Polaków, to totalna destrukcja" - mówił podczas konferencji prasowej były minister obrony narodowej, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Polityk wezwał również do licznego udziału w manifestacji zaplanowanej na 11 stycznia.
Błaszczak na poparcie swoich słów poruszył temat wakacji kredytowych - a te, jak wiemy, zostały zlikwidowane przez rządzącą obecnie koalicję Tuska. Wskazał przy tym, że z tego rozwiązania skorzystało ponad milion Polaków. Rząd pod wodzą Tuska ograniczył również zamrożenie cen energii i gazu do pierwszego półrocza oraz wprowadzenie jedynie na kwartał zerowej stawki podatku VAT na żywność.
"Dla nas jest to czytelne i jasne, że mamy do czynienia z sytuacją, w której po wyborach samorządowych i po wyborach do PE rząd koalicji 13 grudnia zlikwiduje także te ograniczone w czasie formuły wsparcia. Myślimy także o tym, że jedyną skuteczną metodą powstrzymania tych złych procesów, które dotykają Polskę i Polaków jest manifestacja, pokazanie, że nie godzimy się na tego rodzaju praktyki"
I jak zaznaczył - "oprócz wymienionych ograniczeń, należy wskazać także na zapowiedź likwidacji 13 i 14 emerytury, którą przedstawił Ryszard Petru z Polski 2050 – ugrupowania, którego lider jest marszałkiem Sejmu".
"Mamy do czynienia z zapowiedziami jakichś programów – baniek, ograniczonych do wąskiej grupy Polaków, a praktyka, którą prezentuje rząd koalicji 13 grudnia to przejeżdżanie walcem, likwidowanie programów, które dotyczą wsparcia finansowego dla Polaków, to totalna destrukcja"
Również poseł Zbigniew Kuźmiuk przypomniał, że obecna większość parlamentarna „przyniosła do Sejmu budżet z deficytem większym o 20 mld zł od projektu budżetu, który przygotował rząd premiera Morawieckiego”.
Jak wskazał - "to oznacza, że realizacja zapowiedzi wyborczych będzie niezwykle trudna, bo one były szacowane przez sektor bankowy na co najmniej 40 mld".
"Widać więc, że zaczyna brakować już na starcie przynajmniej 20 mld złotych. To duże pieniądze, stąd pojawiają się różnego rodzaju propozycje. Na razie – jak rozumiem – sondażowe"
Polityk przypomniał słowa Ryszarda Petru, bo to ten konkretnie polityk mówił o propozycji likwidacji 13 i 14 emerytury. Kuźmiuk podkreślił, że świadczenia te są regulowane ustawowo, więc żeby je zlikwidować, potrzebna jest zmiana ustaw.
Obecny podczas konferencji Waldemar Buda zwrócił uwagę, że „każdy program, który się pojawiał i mógł być kontynuacją działań PiS, jest ograniczany”.
"Zależało nam na kontynuowaniu wsparcia dla kredytobiorców. Wakacje kredytowe zostały mocno ograniczone, ponad połowa beneficjentów nie będzie mogła się kwalifikować do tych rozwiązań. Usłyszeliśmy, że kredyt 2 proc. będzie likwidowany, a w zamian będzie program Mieszkanie na start"
Warto zaznaczyć również, że wiąże się to z potężnymi ograniczeniami dla osób niebędących w formalnym związku.
Były szef MRiT przypomniał również, że rząd Tuska podniósł opłatę paliwową, chociaż ten sam polityk PSL mówił, że powinna być ona obniżona. Zaznaczył także, że zwiększona kwota wolna od podatku, która miałaby zastąpić „13” i „14” jest niekorzystna dla tych, którzy mają najniższe świadczenia, ponieważ nie da im ani złotówki, za to pozbawi ich 13 i 14 emerytury.