Dzisiaj w Radiu Zet wybrana do Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) wprost powiedziała o końcu zakazu handlu w niedzielę. Plany zakończenia zakazu w formule takiej, jak obecnie, płynęły jeszcze przed wyborami ze strony m.in. Platformy Obywatelskiej oraz Polski 2050.
- Pani zdaniem, trzeba zlikwidować zakaz handlu w niedzielę?
- Tak.
Tak wyglądała krótka wymiana zdań z Małgorzatą Kidawą-Błońską w Radiu Zet.
Jak tam samopoczucie właścicieli małych sklepów, którzy głosowali na PO/TD/Lewicę, zadowoleni? Często w niedzielę mieliście najlepsze utargi, duży ruch, teraz Lidl, Kaufland będzie sprzedawał, a wy padniecie... Co, składka zdrowotna o 50, 100, czy 200zł już nie jest taka… pic.twitter.com/LXQIPPtydv
— APrawdaWasWyzwoli (@KrzychuBlues) October 18, 2023
- Taka jest obietnica Trzeciej Drogi, że dwie niedziele handlowe w miesiącu ze stosowną rekompensatą i dniami wolnymi dla pracowników. Mamy dzisiaj sytuację, w której ten przepis jest bardzo mocno obchodzony i zbyt dużo jest sklepów z "czytelniami", a niektóre takich "uprawnień na czytelnię" nie dostają. To jest nieuczciwa konkurencja. (...) Jakieś rozwiązanie z tego trzeba znaleźć. Ja sam nie jestem zwolennikiem handlowych niedziel, ale jeśli będzie ku temu większość w Sejmie, to ja jestem demokratą
- to z kolei Marek Sawicki z PSL, który był dziś rano gościem radiowej Jedynki.
Lewica w swoim przedwyborczym programie postulowała 2,5 razy wyższe wynagrodzenie za pracę w niedziele, święta i dni wolne ustawowo, a także co najmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu dla pracowników.
Koalicja Obywatelska w "100 konkretach" zapowiedziała zniesienie zakazu, przy zapewnieniu pracownikom dwóch wolnych weekendów w miesiącu i podwójnym wynagrodzeniu za pracę w dni wolne.
Przed zapowiedziami KO i Trzeciej Drogi dotyczących niedzielnego handlu przestrzegał przed wyborami NSZZ "Solidarność". Krajowa Sekcja Pracowników Handlu NSZZ "S" wystosowała list otwarty, w którym podkreśla, że:
"nie sprawdziły się wizje, wedle których wprowadzenie wolnych niedziel spowoduje likwidację dziesiątek tysięcy miejsc pracy i masowe bankructwa sklepów. Przeciwnie, w handlu brakuje rąk do pracy, jak jeszcze nigdy wcześniej. Pomimo tego politycy Platformy Obywatelskiej i Trzeciej Drogi Szymona Hołowni oficjalnie zapowiadają, że jeśli wygrają wybory, zlikwidują niedziele wolne od pracy w handlu".
- Przywrócenie handlu w niedziele to niesamowity ukłon w stronę zagranicznych korporacji, które - od momentu wprowadzenia ustawy - cały czas lobbują za tym, żeby przywrócić handel w niedzielę. Skandalem jest to, że duże partie, które mają usta pełne haseł w obronie kobiet, chcą zbijać kapitał polityczny na krzywdzie ludzi - a jak wiemy większość pracowników handlu to kobiety - powiedział Alfred Bujara, przewodniczący KSPH.