Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Polakom zostaje więcej w portfelach? Przechwałki premiera wywołały oburzenie w sieci

To się pokrywa prawie dokładnie z czasem naszych rządów - to, że ludziom rekordowo w porównaniu do wszystkich innych państw rozwiniętych, wzrosła ilość pieniędzy w portfelach - oznajmił w we wtorek premier Donald Tusk. Nagranie z przechwałkami szybko zyskało popularność. Z komentarzy wynika, iż niewielu Polaków podziela entuzjazm szefa rządu.

"[...] z wielką satysfakcją mogę dzisiaj powiedzieć - myśmy się tego domyślali wcześniej i zapowiadali nawet taką możliwość, ale to wreszcie stało się faktem absolutnie historycznym - Polska trafiła właśnie w tych dniach do tego bardzo ekskluzywnego klubu państw bilionerów"

– mówił przed wtorkowym posiedzeniem rządu premier Donald Tusk.

Szef rządu pochwalił się też rankingiem Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), na którym Polska była liderem w kwestii wzrostu dochodu rozporządzalnego. - Bijemy na głowę wszystkich. I to jest od końca 2023 roku [...] do końca pierwszego kwartału 2025 - powiedział.

"To się pokrywa prawie dokładnie z czasem naszych rządów - to, że ludziom rekordowo w porównaniu do wszystkich innych państw rozwiniętych, wzrosła ilość pieniędzy w portfelach"

– oświadczył.

Ranking był dla premiera na tyle istotny, że nagrał osobny filmik, który umieścił w prywatnych mediach społecznościowych. Mówił na nim o "złej wiadomości dla tych, którzy życzą Polsce źle". 

Warto jednak zaznaczyć, iż taką samą pozycję Polska we wspomnianym rankingu osiągnęła już w 2022 roku. O tym rezultacie mówił - po opublikowaniu danych - na konwencji programowej PiS w maju 2023 r. prezes Jarosław Kaczyński. 

Komentujący nagranie premiera łapią się za głowy. Niektórzy wskazują na rekordowy deficyt budżetu. Inni, że rząd przypisuje sobie zasługi poprzedników. Jednak ogromna większość jest zgodna, że przedstawione liczby nie mają potwierdzenia w rzeczywistości. 

Chciałbym, aby to była prawda, w sensie odczuwalna, bo idąc na zakupy, można się chwycić za głowę i… portfel - czytamy w komentarzach.

Dodajmy, że takie opinie widoczne są nie tylko w sieci. W marcu ub.r. IBRiS przeprowadził sondaż na zlecenie "Rzeczpospolitej", z którego wynikało, iż Polacy czują, iż ich gospodarstwa domowe zbiedniały. Takiej odpowiedzi udzieliło ponad 57 proc. ankietowanych. Najgorzej kwestia wypadła wśród osób w wieku 18-29, gdzie to, że "żyje im się gorzej" zadeklarowało 82 proc. uczestników badania.

Źródło: niezalezna.pl, Business Insider, dziennik.pl, demagog.org.pl, obserwatorgospodarczy.pl