Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Podejrzane związki Stróżyka z Rosjanami. „Jak można nawet nie zadbać o usunięcie informacji z internetu?”

- Nawet w układzie ekipy Donalda Tuska atak na Ukrainę i zabór Krymu w 2014 roku spowodował na tyle poważną konsternację, że zaniechano kontaktów z Rosją - w tamtym czasie w Siedlcach następuje naciśnięcie na gaz jeśli chodzi o współpracę z Rosjanami. Zastanawiam się, dlaczego Jarosław Stróżyk, którego kariera tak wystrzeliła rok temu nie zadbał nawet  o usunięcie informacji o tych spotkaniach ze strony uniwersytetu w Siedlcach - powiedział prof. Sławomir Cenckiewicz w programie "Michał Rachoń. Jedziemy" na antenie TV Republika.

Prof. Sławomir Cenckiewicz
Prof. Sławomir Cenckiewicz
screen - Telewizja Republika

 

Powiązania gen. Stróżyka z Rosjanami 

Dziś "Gazeta Polska Codziennie" ujawniła powiązania obecnego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Jarosława Stróżyka z rosyjskim rektorem-putinistą oraz z kierującym Uniwersytetem w Siedlcach prosowieckim pułkownikiem WSI, którego uczelnia ściśle współpracuje z Rosją i Białorusią. 

"Gdyby w Polsce Tuska rzeczywiście zwalczano wpływy rosyjskie i białoruskie, to wiedza, jaką państwo polskie posiada o Uniwersytecie w Siedlcach, uniemożliwiłaby wyznaczenie Stróżyka zarówno na stanowisko szefa SKW, jak i przewodniczącego Rządowej Komisji badającej rzekomo wpływy rosyjskie i białoruskie"

– wskazano w publikacji.

Prof. Sławomir Cenckiewicz, jeden z autorów publikacji, gościł w programie "Michał Rachoń. Jedziemy", gdzie mówił o organizowanych na Uniwersytecie w Siedlcach konferencjach polsko-rosyjskich. 

"Uczelnia, której rektorem jest prof. Minkina, organizowała polsko-rosyjskie konferencje z bardzo dużym natężeniem po zaborze Krymu przez Rosję i po pierwszej odsłonie wojny w 2014 roku. Przypomnę, że konferencja, której współorganizatorem, razem z Rosjanami, m.in. z tym Państwowym Uniwerystetem Tombowskim, był Jarosław Stróżyk. To jest rok 2019. Stróżyk w tamtym czasie jest świeżo upieczonym doktorem, który obronił doktorat u swojego kolegi, przełożonego z WSI, który potem przebrał się w profesora i te gronostaje rektorskie w 2020 roku, a wcześniej pełnił różne wysokie funkcje na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym w Siedlcach. Jako wychowanek Minkiny w 2019 roku wszedł do komitetu organizacyjnego kolejnej, szóstej konferencji Polska-Rosja w obszarze geopolitycznym, która odbyła się w listopadzie 2019 roku"

– powiedział.

Dodał, że "można oczywiście zastanawiać się i zapytać, chociaż wydają się to pytania już teraz retoryczne, jak generał służb specjalnych, polski attaché w USA, były pracownik służb specjalnych SKW może nie mieć elementarnego instynktu kontrwywiadowczego i pakować się najpierw w ten uniwersytet, związki ze swoim bardzo dziwnym kolegą prof. Minkinem, pułkownikiem WSI o strasznej przeszłości, politrukiem, później jeszcze nie zadbać o to, żeby nie angażować się w sprawę jakiś inicjatyw polsko-rosyjskich". 

"Pragmatyzm i kariera polityczna Stróżyka od roku jest realizowana dzięki wsparciu Donalda Tuska, który rzeczywiście przedstawił go przede wszystkim jako rzekomego zastępcę wywiadu NATO. Doktorat, który napisał Jarosław Stróżyk, mówi o tym, że czegoś takiego jak wywiad NATO po prostu nie ma. Mimo tego, on nie protestuje, kiedy Donald Tusk i inni nazywają go zastępcą szefa wywiadu NATO. Jest druga ważna okoliczność. Premier Tusk , gdy przedstawiał Stróżyka jako szefa komisji badającej wpływy rosyjskie i białoruskie, zaakcentował jego naukowy sznyt, naukowe obycie i dorobek mówiąc, że to specjalista w dziedzinie bezpieczeństwa. Ten wydział Minkiny jest jakimś obciążeniem dla Stróżyka. Zastanawiam się, dlaczego Jarosław Stróżyk, którego kariera tak wystrzeliła rok temu nie zadbał nawet  o usunięcie informacji o tych spotkaniach ze strony uniwersytetu w Siedlcach"

– wskazał prof. Cenckiewicz.

Przypomniał też, że "nawet w układzie ekipy Donalda Tuska atak na Ukrainę i zabór Krymu w 2014 roku spowodował na tyle poważną konsternację, że zaniechano kontaktów z Rosją - w tamtym czasie w Siedlcach następuje naciśnięcie na gaz jeśli chodzi o współpracę z Rosjanami".

"Pojawiają się na dużą skalę inicjatywy polsko-rosyjskie, podpisywanie kolejnych umów. Ja tu wspomnę o tym, że umowy podpisano właśnie z 24-ma różnymi uniwersytetami, w tym 17 to są uczelnie o statusie państwowym, ale w tym podpisano umowę ze słynnym państwowym, prezydenckim uniwersytetem w Moskwie, który kształci kadry FSB. Jest to akademia, która ma 12 oddziałów w całej Rosji"

– wskazał.

 

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#gen. Jarosław Stróżyk #prof. Sławomir Cenckiewicz

mm