Wytyczne PKW ws. aplikacji mObywatel przy głosowaniu
PKW opublikowało na swoich stronach wytyczne dla obwodowych komisji wyborczych, w których mowa jest m.in. o wykorzystywania kodu QR do weryfikacji tożsamości wyborcy. Komisje poza kartami do głosowania powinna otrzymać kartkę z unikalnym kodem QR, wygenerowanym specjalnie na okoliczność wyborów.
W wytycznych podkreślono, że obowiązkowe okazanie dokumentu, w tym aplikacji mObywatel, daje komisji możliwość potwierdzenia tożsamości wyborcy, ale nie weryfikację prawdziwości przedstawionych danych. „
Komisja dysponuje spisem wyborców, który potwierdza prawo wybierania ujętych w nim osób w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 18 maja 2025 r. Obowiązkiem komisji podczas wydawania karty do głosowania jest wyłącznie potwierdzenie tożsamości wyborcy” - czytamy w dokumencie.
Tak skonstruowane wytyczne rodzą zagrożenia związane z możliwym zafałszowaniem wyniku wyborów. Szerzej mówili o tym dziś posłowie PiS podczas konferencji prasowej. Poseł Janusz Cieszyński wskazał, ze "mamy do czynienia z bardzo dziwną sytuacją".
"Od wielu tygodni wygłaszane przez ekspertów od cyberbezpieczeństwa obawy o bezpieczeństwo korzystania z aplikacji mObywatel w nadchodzących wyborach prezydenckich. Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z PKW zaproponowało niebezpieczny sposób weryfikacji tożsamości. On ma się opierać na tym, że weryfikacja tożsamości będzie wykorzystywała QR kod, który członek komisji wyborczej będzie nam prezentował na kartce. To może prowadzić do tego, że ktoś będzie mógł sklonować aplikację"
– oznajmił.
Apel do PKW
Dodał, iż "prawdziwe ryzyko leży w tym, że ten błąd bezpieczeństwa doprowadzi do tego, że ktoś skutecznie posłuży się fałszywym mObywatelem i będzie to miało gigantyczny wpływ na bezpieczeństwo w przestrzeni informacyjnej".
"Wystarczy, żeby każdy członek komisji został przeszkolony, jak weryfikować tożsamość za pomocą mObywatela, wykorzystując swój prywatny telefon komórkowy. Ta funkcjonalność jest w 100% bezpieczna. Pozwala jednoznacznie stwierdzić, że dane osoby się zgadzają i nie mamy do czynienia z podrobioną aplikacją. Apelujemy do PKW, żeby niezwłocznie zmieniła swoją uchwałę"
– zaapelował.
Z kolei poseł Robert Gontarz zwrócił uwagę, że "wybory prezydenckie będą dla obcych sił okazją, żeby próbować wprowadzić w Polsce pewnego rodzaju zamęt".
"mObywatel mógłby doskonale służyć do łatwego i bezpiecznego potwierdzenia tożsamości. Niestety PKW nie potrafi podjąć działań, które w 100% zapewnią bezpieczeństwo. Jesteśmy tu po to, żeby zaapelować do PKW, żeby przeprowadzić prostą procedurę tak, aby nikt nie miał wątpliwości co do legalności i uczciwości tych wyborów"
– oświadczył.