Platforma Obywatelska najwyraźniej zasmucona ostatnimi sondażami zleciła przeprowadzenie własnego badania. Jego wyniki opublikowano go na łamach "Gazety Wyborczej". Choć dystans do Prawa i Sprawiedliwości trochę się zmniejszył, to i tak cyfry wróżą im przegraną. Dodatkowo polityk Platformy cytowany przez "GW" stwierdza, że jego partia... nie szykuje żadnych niespodzianek na kampanię wyborczą.
Z wewnętrznego sondażu zamówionego przez Platformę Obywatelską, który opublikowała "Gazeta Wyborcza" wynika, że Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 39 proc. poparcia, a Koalicja Obywatelska – 31 proc.
Lewica mogłaby z kolei liczyć na poparcie 8 proc. respondentów, a PSL w ogóle nie weszłoby do Sejmu z poparciem zaledwie 4,7 proc.
Dziennik pisze, że w szeregach PO sondaż nie wzbudził zachwytu. Ale tajemniczy poseł Platformy Obywatelskiej pragnący zachować anonimowość, cytowany przez "Wyborczą" zaznacza, że "większych niespodzianek na kampanię Koalicja Obywatelska nie szykuje".
Wiemy, jak to wygląda, dlatego pracujemy. Małgorzata Kidawa-Błońska, nasza kandydatka na premiera, jeździ po całej Polsce i spotyka się z ludźmi. Chcemy też mocniej skupić się na okręgu katowickim.
– cytuje słowa swojego rozmówcy "Gazeta Wyborcza".
Przypomnijmy, że w Katowicach, wystawiony przez KO Borys Budka będzie rywalizował o głosy wyborców z premierem Mateuszem Morawieckim.